Jaka Polska po wojnie

Jaka Polska po wojnie

Wszystkie większe majątki ziemskie muszą przejść w ręce chłopów bez odszkodowania

Upadek II Rzeczypospolitej i ucieczka jej władz były szokiem dla polskiego społeczeństwa. Wraz z powstaniem rządu Władysława Sikorskiego odżyły nadzieje na odzyskanie niepodległości. Ale jaka ta powojenna Polska ma być? O tym myślały wszystkie – od lewicy do prawicy – partie i środowiska polityczne, zarówno te w okupowanym kraju, jak i te na emigracji. Poniżej prezentujemy wizję Polski Ludowej (w rozumieniu Chłopskiej) według Komendy Obrońców Polski. 15 sierpnia 1941 r. w piśmie organizacji polityczno-wojskowej „Chłopski Bój” ukazał się artykuł programowy tej grupy politycznej, która powstała z rozkazu ostatniego dowódcy Korpusu Ochrony Pogranicza, gen. bryg. Wilhelma Orlika-Rückemanna.

Komenda Obrońców Polski utworzona z początkiem października 1939 r. była jedną z pierwszych i najsilniejszych organizacji podziemnych, działała głównie na terenie Generalnego Gubernatorstwa. Jej dowódcą był mjr Bolesław Studziński, a od 1940 r. późniejszy generał Henryk Borucki (w styczniu 1945 r. zgłosił się do LWP, w latach stalinowskich więziony, po 1956 r. był w gremiach kierowniczych ZBOWiD). W 1942 r. część członków KOP przeszła do oddziałów AK, a część współtworzyła Polską Armię Ludową, której komendantem był Borucki.

Prezentowany dokument z najnowszej książki PRZEGLĄDU „Jaka Polska po wojnie? Ani sanacyjna, ani sowiecka” jest ciekawy z wielu względów, ale przede wszystkim warto zwrócić uwagę na ocenę Polski sanacyjnej, jakże odmienną od tej, którą propagują realizatorzy polityki historycznej spod znaku IPN. Gremia kierownicze KOP przyszłą Polskę Ludową osadzały na chłopstwie i pozbyciu się Żydów, już wtedy nieludzko stłoczonych w gettach, umierających z głodu.

Poniższy dokument pochodzi z Archiwum Akt Nowych, zespołu archiwaliów Bolesława Bieruta.

PD


PRZYSZŁA POLSKA LUDOWA
(Rozważania)

Wielka Rewolucja Francuska przyniosła z sobą olbrzymie zdobycze społeczno-polityczne: Wolność, Równość i Braterstwo. Z biegiem pokoleń i upływem czasu hasła te doprowadziły do liberalizmu (swobody) gospodarczego, a co za tym idzie do nagromadzenia w rękach jednostek czy też grup bezimiennych (spółki akcyjne) kapitałów bądź też środków produkcji i surowców. Ideały Wielkiej Rewolucji Francuskiej, jakkolwiek wciąż jeszcze powtarzano je przy każdej okazji, były jeno czczymi słowami. Wielki przemysł, banki i handel skupiły w swych rękach kapitały i one właśnie uchwyciły ster rządów w wielu państwach i doprowadziły do uchwalenia takich norm prawnych, że teoretycznie wolny i równy był zdany całkowicie na łaskę i niełaskę kupca, fabrykanta czy bankiera.

W wyniku współzawodnictwa między przemysłem angielskim i niemieckim doszło do wielkiej Wojny Światowej. Czteroletnia rzeź, pochłonąwszy 10 milionów istnień ludzkich, przyniosła z sobą realizację teorii Marksa w odrażającym wydaniu bolszewickim. Rewolucja Rosyjska, zwana Proletariacką, teoretycznie miała zapewnić niezależność i wszechstronny rozwój. Tymczasem przekształciła się w zupełną niewolę jednostki, która raz pochwycona w tryby biurokratycznej maszynerii sowieckiej nie zdołała się dotąd z niej uwolnić. Człowiek jako jednostka przestał się liczyć – miał tylko znaczenie jako mierzwa dla społecznych osiągnięć. (…)

W rezultacie odwetowych dążeń niemieckich powstaje narodowy socjalizm, który socjalizmem mamił warstwy robotnicze Niemiec, a gorącym protestem przeciwko Traktatowi Wersalskiemu mobilizował sfery przemysłowe i junkierskie do nowej walki o panowanie niemieckie nad światem. I tutaj także człowiek został uwięziony w partii, musiał tak skakać, tańczyć, śpiewać i płakać, jak tego chciała partia i jej wodzowie. Jednostka nie mogła mieć tutaj ani swoich dążeń osobistych, ani swego zdania – jej całe istnienie podporządkowane było wyłącznie sprawie narzuconej przez zorganizowaną społeczność.

W Polsce niepodległej pozostawiono jednostkę samą sobie. Od jej woli, zapobiegliwości, energii i pracy zależał wyłącznie jej i jej rodziny los. Państwo nie prowadziło gospodarki ludzkiej, nie wyzyskiwało w najmniejszym stopniu tych możliwości rozwojowych, jakie zapewniłaby mądra i przemyślana polityka w sprawie użycia istniejącego materiału ludzkiego. Chełpiliśmy się największym w Europie przyrostem naturalnym, ale nie uczyniliśmy ani jednego kroku, aby zapewnić rozwój każdemu Polakowi, jaki się urodzi, i nie przygotowaliśmy dla narastających pokoleń koniecznych warsztatów pracy. Kraj nasz uginający się pod ciężarem klęsk powodziowych itp. braków posiadał olbrzymi bezużyteczny rezerwuar sił ludzkich, które demoralizowały się bez pracy po wsiach, miastach i miasteczkach, kończąc przedwcześnie marny swój żywot zżerane głodem, alkoholem i gruźlicą.

Obecnie trwająca Druga Wojna Światowa unaoczniła nam pewne braki gruntowniej i każe złu zaradzić. Przyszła Polska Chłopska, stojąc na gruncie prawdziwej demokracji, demokracji w czynie, a nie w słowach, musi przyjąć za zasadę naczelną gospodarowanie tym, co ma najlepszego i najdroższego: gospodarowanie człowiekiem. Przez rozwój każdego poszczególnego człowieka, jego dobrobyt i szczęście, do szczęścia i dobrobytu całego Narodu.

Nakłada ono obowiązki na państwo, ale zmusza także każdego Polaka do pracy nad sobą, do przygotowania się gruntownego do swej pracy zawodowej oraz porzucenia zgubnych nawyków ugruntowywanych jeszcze nieprzemyślanymi powiedzonkami w rodzaju: jakoś tam będzie. Musi bowiem być tak, jak będzie chciał świadomy swych celów, karny, pracowity i systematyczny Naród. Przyszłość Narodu i Ludu Polskiego nie może być wynikiem zbiegu okoliczności czy przypadku, ale wynikiem woli Narodu zmierzającego świadomie do zabezpieczenia bytu narodowego i do zapewnienia sobie i pokoleniom przyszłym spokojnego i pełnego rozwoju duchowego i materialnego. Wolność i własność prywatna, dwa naczelne postulaty demokracji, muszą być ograniczone względami dobra Narodu i Państwa. Jednostka posiada całkowitą i niczym nieograniczoną swobodę działania ekonomicznego w ramach ogólnego planu gospodarczego państwa, czy też jego części. Bogactwa naturalne kraju, które nie są wytworem pracy ludzkiej (lasy, kopalnie), nie mogą być własnością prywatną.

Kierując się dobrem Narodu i Państwa, muszą być rozwiązane trzy najbardziej zaniedbane, najważniejsze i najpilniejsze zagadnienia:

Chłopi

Kwestia chłopska została w Polsce zapoznana. Nikt o to nie pytał, jak ten Chłop żyje, w czym chodzi i co jada. W rezultacie nastąpiło niebywałe skarlenie młodego pokolenia i zubożenie 65% Narodu1. Warunki ekonomiczne stworzone przez zasadę nieograniczonej swobody działania gospodarczego w kraju i w stosunkach międzynarodowych przekreśliły opłacalność gospodarstw rolnych, a rynek pracy, pozbawiony chłonności, doprowadził do niebywałego podziału gospodarstw rolnych, na których z konieczności żyło kilka milionów ciągle głodnych, bosych i nagich, bez jutra i bez nadziei. Przyjęta na początku zasada gospodarowania człowiekiem nakładała obowiązek, by każde urodzone polskie dziecko miało zapewniony chleb, lekarstwo i naukę. Chłop musi jeść chleb cały rok, a nie tylko po żniwach, musi dać swoim dzieciom naukę2, a Państwo przygotuje im Warsztat pracy. Gospodarstwa rolne nie mogą być dzielone. Państwo specjalnym dekretem ureguluje tę kwestię i przystąpi bezzwłocznie do odpowiedniej nowelizacji prawa spadkowego. Ziemia pozostaje własnością prywatną. Wszystkie większe majątki ziemskie muszą przejść w ręce chłopów bez odszkodowania. Z drugiej zaś strony przy rozwiązywaniu kwestii chłopskiej nie można zapominać o niemieckiej polityce rugów. Na ziemiach polskich nie może ostać się ani jeden Niemiec, a ich mienie zostanie przyjęte przez Państwo. Raz na zawsze bowiem musimy zniszczyć zagrażającą nam ciągle zmorę germanizmu i policzyć sobie odszkodowanie w naturze (ziemi i fabrykach), a nie w procentach od amerykańskich milionów, za które Niemcy nie tylko odbudują swój przemysł, ale lać będą nowe bomby i armaty.

W ciągu ubiegłych lat dwudziestu sprawy wychowania Narodu i Chłopa nie rozwiązano w sposób racjonalny. Więcej jeszcze, szkoła powszechna, przez którą teoretycznie powinno przejść każde dziecko, nie dawała dzieciom chłopskim żadnych wiadomości z dziedziny życia roślin i ziemi. Brak bezpłatnych i rozsądnie rozmieszczonych szkół zawodowych uniemożliwiał dzieciom chłopskim przejście do handlu, rzemiosła i przemysłu. Prawda, że dano chłopu wolność niczym nieograniczoną. I mógł on przy tej wolności ginąć marnie z głodu i zimna, i nikt się nim nie interesował. W Polsce Ludowej, gdzie człowiek otoczony będzie specjalną pieczą, wolność osobista musi być ograniczona interesem Gromady, interesem Narodu.

Kup książkę

Żydzi

Rozwiązując kwestię chłopską, nie wolno pominąć milczeniem kwestii żydowskiej. Żydzi, dzięki swym nawykom i metodom działania, siejąc demoralizację i szczepiąc zgniliznę moralną w Narodzie, rozbrajali go, a w chwilach ciężkich, przełomowych stoją zawsze po stronie silniejszego. Dla doraźnych korzyści gotowi są służyć i Niemcom, i bolszewikom. Z drugiej zaś strony opanowanie handlu i przemysłu przez Żydów uzależnia interes Narodu od elementu obcego, goniącego wyłącznie za zyskiem i sprzymierzającego się z każdym, kto gwarantuje pełniejszy i swobodniejszy wyzysk. Żydzi muszą opuścić tereny polskie. Corocznie odpowiednią ilość przedsiębiorstw, sklepów i nieruchomości przejmować będą Polacy, a już pierwsze rozporządzenia Rządu Polskiego określą dziedziny gospodarki społecznej i służby publicznej oraz tereny państwa, na których Żydom nie wolno będzie pracować, przebywać ani zamieszkiwać. W czasie tej wojny przekonaliśmy się o ich stanowisku do Polaków (za Bugiem) i do Państwa Polskiego. Polska ma z państw europejskich najwięcej Żydów, bo z górą 4 miliony3, i to zagadnienie jest dla nas niezwykle ważne i pilne. Zresztą doświadczenia tej wojny przekonały samych Żydów o konieczności stworzenia żydowskiego ośrodka narodowego i o konieczności emigracji z Europy. Emigracja zaś Żydów z Europy – to w 90% migracja Żydów z Polski.

Kościół

Wreszcie należy ułożyć prawidłowo stosunki wzajemne między Państwem, Narodem i Kościołem. Z historii ojczystej wiemy, że dawna Rzeczpospolita, zwana Szlachecką, służyła przez długie wieki interesom Kościoła, który przecież systematycznie kierował swą działalność na wschód, stwarzając Państwu wiele długotrwałych niesnasek i walk wewnętrznych, a pozostawił na pastwę niemczyzny wielkie połacie Śląska, Warmii i Prus Zachodnich i Wschodnich. Zważywszy wiele zgubnych momentów, jakie wprowadza w naszym położeniu Kościół, należy odrzucić wszelką hipokryzję i iść po linii zharmonizowania Kościoła z Państwem, a religii jako takiej z poczynaniami Narodu. Niemożliwością bowiem było, by utrzymać państwo w państwie, jak chcą niektórzy, dążąc do rozdziału Kościoła od Państwa. Religię należy zaprząc w służbę Narodu. Pozostanie w organizmie państwowym instytucji i organizacji, które szukają natchnienia dla swojej działalności poza obszarem Państwa Polskiego, ulegają cudzej woli i cudzych pilnują interesów – jest niedopuszczalne. Wyniki takiego zharmonizowania narodu, państwa i Kościoła widzimy w Anglii4 – toteż bezsprzecznie Anglia zasłużyła na stanowisko, jakie w rodzinie ludów świata zajmuje.

Mniejszości narodowe

Z lojalnymi słowiańskimi mniejszościami narodowymi chcemy żyć w całkowitej zgodzie i braterstwie, tu jednak, gdzie antagonizmy zbyt rozgorzały, należy doprowadzić do rozgraniczenia strefy wpływów. Tego rodzaju rozwiązanie umożliwiłoby Polsce upomnienie się o z górą milion Polaków w Rosji, których traktatem Ryskim wyrzekliśmy się. Błąd sprzed lat dwudziestu może być choćby częściowo naprawiony.

Powyższe rozważania nie wyczerpują całokształtu spraw poruszanych, tym niemniej w ogólnych zarysach wskazują linię, po jakiej winna kroczyć przyszła Polska Ludowa.

1 Według spisu powszechnego z 1931 r. wyłącznie z rolnictwa utrzymywało się na wsi 18,7 mln z 31,9 mln mieszkańców Polski.

2 Podkreślenia pochodzą prawdopodobnie od Bolesława Bieruta.

3 Według spisu z 1931 r. jako język ojczysty żydowski z hebrajskim przypisano 2,7 mln osób, a wyznanie mojżeszowe deklarowało 3,1 mln.

4 Głową Kościoła anglikańskiego, też katolickiego, jest król brytyjski, a nie papież.

Fot. Forum

Wydanie: 2020, 48/2020

Kategorie: Historia

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy