Marcin Pawłowski (TVN) przestał nas czytać, bo nie lubi nierzetelnej publicystyki. Przykra sprawa i już chcieliśmy ogłosić żałobę, ale popatrzyliśmy na „Fakty”. I cóż widzimy? Spécialité de la maison… Krew i afery. Wyłącznie z SLD. Panie Marcinie, prosimy o otwarcie drugiego oczka. Na PO i PiS.
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy