Jerzy Bończak – wybuchowy choleryk

Jerzy Bończak – wybuchowy choleryk

CHARAKTER (Z) PISMA

Nie rozum, lecz dusza określa pochylanie liter w prawo. To gest uprzejmości i wychodzenia ludziom naprzeciw. Z drugiej strony jednak (przecinki zamiast kropek) takie pochylanie oznacza nadmierną uczuciowość połączoną z wybuchowością, gwałtownością w sytuacjach konfliktowych, zazdrością i posesywnością. Pan Bończak posługuje się „girlandami” (czyli pisze literki „n” odwrócone tak, że wyglądają jak „u” – i podobnie też kreśli „m”); jako gest oznacza to przyjazne nastawienie do otoczenia, a także gotowość do przyjęcia oraz otwarcie się. Girlanda oddziałuje przyjemnie i w sposób rozluźniony. Owo rozluźnienie (i wielki dynamizm) widoczne jest w całym obrazie pisma pana Bończaka – ma on zatem naprawdę niewiele zahamowań, a ponieważ kryje się za tym duża energia życiowa, to możemy mówić o wyluzowaniu.
Pismo jest tu ostre, czyli kreska jest cienka, często ostro zakończona, pokazuje haki i pazury oraz wąskie pętle. Ktoś tak piszący ma skłonność do krytykowania i życia w warunkach raczej surowych (niekiedy nawet do ascezy). Przeciągnięty i raptem urwany ogonek litery „J” („Jerzy”) oznacza łatwość ulegania czarnowidztwu, fatalizmowi i pragnienie głębokich, filozoficznych rozmyślań…

Wydanie: 2003, 25/2003

Kategorie: Sylwetki
Tagi: Jerzy Danton

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy