Swego czasu głośne były pomysły startu Jolanty Kwaśniewskiej w wyborach prezydenckich. Twórczo rozwinęli je dziennikarze tygodnika „Wprost”, którzy zamarzyli o prezydenckim fotelu dla… Marii Kaczyńskiej. Gdyby obecna pierwsza dama wystartowała w wyborach, zdobyłaby 14% głosów. „Podczas gdy prezydent przedstawiany jest jako człowiek z nożem w zębach, pierwsza dama ma przyciągać do PiS elektorat umiarkowany”, tłumaczył Adam Bielan. Zgadza się, Kaczyńska z nożem nie biega. Raczej z reklamówką.
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy