Wiceminister edukacji, Jarosław Zieliński, wyjaśniał w miniony czwartek w Sejmie motywy wysłania do dyrektorów szkół słynnego pisma, w którym przestrzegał przed poglądami pacyfistycznymi. Wiceminister nie był jednak skłonny do dialogu z posłami, rzucił pod ich adresem: „Proszę nie szumieć i nie dyskutować”, po czym stwierdził: „Powinniśmy stale nieść przed narodem kaganiec oświaty”. W istocie, kaganiec już jest, tylko z oświatą może być gorzej.
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy