Simon M. to nie wyjątek. Seks z nosicielami HIV bywa modny
Starsi Panowie śpiewali o Portugalczyku, kiedy jeszcze nikt nie przewidywał HIV. Dziś mamy do czynienia z Kameruńczykiem aresztowanym pod zarzutem zarażania kobiet wirusem HIV. Liczba zakażonych przez niego młodych Polek wciąż rośnie.
Takie sprawy na bogatej Północy nie są rzadkością. Kilka lat temu dwukrotnie zdarzyły się w Szwecji, jeden ze sprawców został oskarżony o gwałt, bo obiecywał partnerkom, że zapewni im karierę filmową, co wedle szwedzkiego prawa spełniało znamiona zniewolenia.
W przypadku Simona gwałtów nie było. Dziewczyny pchały mu się do łóżka, niczego nie musiał im obiecywać twierdzi jedna z naszych rozmówczyń (mówi, że nie łączyły jej z Simonem kontakty intymne).
Subtelny i wrażliwy
Moleke-Njie (ur. 1973) w oczach kobiet jawił się jako łagodny, poważny i lekko melancholijny młody mężczyzna, atrakcyjny fizycznie i duchowo. Artystyczna dusza (poeta, pisarz, eseista), sprawiający wrażenie potrzebującego opieki. W dodatku otoczony nimbem martyrologii wygnaniec, który zbuntował się przeciw władzy, publikując w kameruńskiej gazecie tekst oskarżający rządzących o korupcję, i musiał opuścić ojczyznę (ten wątek występuje tylko w jego relacjach). W Kamerunie był więziony (raz mówi, że dwa tygodnie, drugi raz, że sześć), w Polsce dwukrotnie atakowali go nazi-skini. Słowem postać nietuzinkowa, intelektualista, mający wykłady w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej, działacz społeczny. Stowarzyszenie Nigdy Więcej uznało go za Antyfaszystę Roku 2003. Słaba, trochę śmieszna polszczyzna i czarny kolor skóry dodawały mu uroku. Prawdopodobnie już w Afryce został nosicielem wirusa HIV.
Coraz częściej uświadamiam sobie uczucia iskrzące natchnieniem, które z kolei potęgują się dzięki subiektywnym i obiektywnym spotkaniom. Winien jestem szczególną wdzięczność wszystkim tym, których nie jestem w stanie wymienić, bo są zbyt liczni (chyba liczne przyp. aut.). Winien jestem moją szczególną wdzięczność Polsce, pisał po angielsku Simon na swej stronie internetowej. Teksty tłumaczyły jego dziewczyny. Jak twierdzi policja, wybierał młode, wykształcone, wrażliwe.
Czarny może więcej
A polskie dziewczyny interesują się ciemnoskórymi mężczyznami. Widać to choćby w stołecznej dyskotece Harenda prowadzonej przez czarnoskórego didżeja, gdzie młode Polki przychodzą, by poznawać Afrykańczyków. W kraju jednolitym kulturowo jak Polska kolor skóry może być wyróżnikiem atrakcyjności mówi prof. Zbigniew Izdebski, seksuolog i pedagog.
To, że czarni mężczyźni są szczodrze obdarzeni przez naturę, jest mitem. Ale mit pokutuje w mediach i może zachęcać kobiety. Tu decydowało jednak, iż chodzi o osobę o zacięciu artystycznym, poetę, uchodźcę. Szczypta romantyzmu dodatkowo przyciąga. Czarni mężczyźni często są obrzezani, w związku z tym nieco dłużej odbywają stosunek, to zaś sprzyja opinii, że są dobrymi kochankami uważa seksuolog dr Andrzej Sipiński.
Statystyki wskazują, że pod względem długości penisa są jednak lepiej wyposażeni niż Europejczycy, więc to nie całkiem mit. Jest przecież nawet największy, afroamerykański model prezerwatywy dodaje prof. Izdebski.
Ale żadna z młodych, wykształconych, wrażliwych partnerek Simona prezerwatyw nie stosowała. Raz chciałam, by użył prezerwatywy. Odmówił, gdybym nalegała, toby się obraził mówi jedna z jego dziewczyn. Dziś czują się potwornie skrzywdzone.
Te, które zaraził wcześniej, informowały go o tym przede mną. Wiem, że po mnie miał kontakty z dziewczynami. Jak mógł narażać kolejne istoty ludzkie na śmiertelną chorobę?
Jest załgany i wyzuty z sumienia.
To psychopata, nic tak potwornie nie wkurza, jak ta bezradność i bezsilność, gdy słyszy się o kolejnej tak potraktowanej dziewczynie.
Jeśli znacie kobiety, które miały z nim kontakty, poinformujcie je, to może uratować życie ich obecnym partnerom.
Tak mówią teraz jego partnerki. W ich wypowiedziach nie ma cienia refleksji, że może zbyt pochopnie nawiązywały kontakty intymne, że mogły choć pomyśleć o zabezpieczeniu…
Także wykształcone, wrażliwe Polki oddalają od siebie problem AIDS, uważają, że ich to nie może spotkać. Wiele razy wręczałem pozytywne wyniki testu i widziałem szok: Jak to, to on, taki wrażliwy, ja tak go kochałam mówi prof. Izdebski.
W dodatku prezerwatywy są dziś w Polsce na indeksie. Żyjemy w kraju, w którym nie zaleca się stosowania prezerwatyw, a ważne partie polityczne uważają, że są one szkodliwe. W rezultacie takich Simonów, tyle że białych, mamy wielu podkreśla prof. Izdebski.
Gra w ruletkę
Moleke-Njie się broni. Jestem zdrowy. Ktoś, kto twierdzi, że został zarażony przeze mnie, powinien mówić w swoim imieniu i mówić o faktach, a nie wyobrażeniach. W przeciwnym razie to polityczna i rasistowska kampania wymierzona we mnie. Absurdalny jest wydźwięk świadczący o moim działaniu przeciwko milionom Polek. Na jakiej podstawie jestem oskarżany o coś takiego? Czy osoba pisząca taką opinię zna moje wyniki badań i robiła sobie test, zanim mnie spotkała?, twierdzi w internecie. Tekst przetłumaczyła jego dziewczyna, gdy pod adresem Simona padały już coraz cięższe oskarżenia.
Dlaczego to robił? Gdyby ujawnił chorobę, miałby nikłe szanse na seks z młodymi, wykształconymi, wrażliwymi. Pochodzi z kraju muzułmańskiego, a wielu wyznawców islamu w Azji i Afryce z założenia uważa białe kobiety z Północy za prostytutki i nie ma znaczenia, że zachowują się wobec nich uprzejmie.
Co jeszcze mogło pociągać partnerki Simona? Dziś w niektórych środowiskach kultowe jest uprawianie seksu z mężczyznami, którzy są lub mogą być nosicielami wirusa HIV, a w każdym razie na pewno się nie badali. Uprawianie seksu z nimi bardziej kręci, to poszukiwanie mocnych wrażeń, coś w rodzaju rosyjskiej ruletki twierdzi dr Sipiński. A jak ruletka, to bez zabezpieczeń…
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy