Wiktor Jędrzejewski, kandydat na posła ze stołecznej listy PD, prowadzi kampanię w… toaletach warszawskich klubów. We Wrocławiu zaś w ten sam sposób reklamuje się lider partii, Władysław Frasyniuk. Zapytany, dlaczego wybrał tak nietypowe miejsce, Jędrzejewski odpowiedział dziennikarce „Gazety Wyborczej”: „W stolicy mieszka wielu młodych ludzi, którzy dotąd nie chodzili na wybory. Polityka źle się im kojarzy. Warto do nich dotrzeć. Skoro wolny czas spędzają w klubach, to dlaczego tam nie prowadzić kampanii? Codziennie takie miejsce odwiedza setki ludzi”. „Nie olewajcie wyborów”, apelują do nich politycy z plakatów. Widać jednak nie do końca wierzą w skuteczność własnych działań, bo agitki z ich wizerunkami przyklejono na odpowiedniej wysokości…
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy