Kronika towarzyska Zygmunta Broniarka
SK książki
Kronika towarzyska Zygmunta Broniarka
Wydawnictwo Projekt dostarczyło miłośnikom pióra red. Zygmunta Broniarka jego najnowszą książkę – „Kronikę towarzyską Warszawy 2001” pt. „Plotki, płotki i grube ryby”. Autor prowadzi swój latopis sumiennie, niemalże każdego dnia wynajdując rzeczy zabawne, śmieszne i zastanawiające w życiu towarzyskim sfer wysokich, wyższych i najwyższych. Broniarek w każdym otoczeniu czuje się znakomicie, czy rozmawia z prezydentem USA, ambasadorem Nigerii albo ministrem polskiego rządu, czy też z uroczymi małżonkami tych notabli. O każdym potrafi powiedzieć coś wesołego, nigdy jednak nie przekraczając granicy dobrego smaku. Zaletą Broniarka jest też to, że najlepiej umie się śmiać z samego siebie. „Urodził się w 1925 roku, dlatego Drodzy Czytelnicy, wyobraźcie sobie ile on musiał nagrzeszyć!”, czytamy w inskrypcji na okładce.
Na promocji „Kroniki towarzyskiej” Broniarka stawili się dość licznie także bohaterowie jego pikantnych opowieści. Indeks nazwisk uwzględnia ponad tysiąc osób. Przybyli więc członkowie korpusu dyplomatycznego z bardzo egzotycznych krajów i elita władzy. Nie zabrakło ludzi kultury i nauki. Wiceminister kultury Rafał Skąpski spóźnił się pół godziny, były wicepremier Manfred Gorywoda przyszedł punktualnie, tak samo jak Maria Fołtyn. Wszystkich pogodziła tasiemcowa kolejka po autografy. Zupełnie jak za PRL.
BT
Kategorie: Bez kategorii
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy