Już od kilku lat kawa cieszy się ogromną popularnością w kraju nad Wisłą, a w ostatnim roku popyt na czarny płyn był rekordowy. Tymczasem od początku 2021 r. ceny kawy na globalnych rynkach poszły w górę o prawie 100%. Powodem jest przede wszystkim pandemia i związane z nią kłopoty rolników oraz dystrybutorów.
Według dziennika „Financial Times” mamy na świecie najwyższe ceny kawy od 10 lat. W tym momencie ceny terminowe ziaren kawy arabica wynoszą już 2,5 dolara za funt (0,45 kg). Oznacza to, że cena wzrosła o prawie 100% od początku 2021 r. – podkreślają dziennikarze FT.
Wpływ na ten gwałtowny wzrost cen ma stosunek dużego popytu i niskiej podaży, która spowodowana jest pandemią, ale również pogodą. Jednym słowem – kawy jest mniej niż chętnych na nią, co wpływa na ceny nie tylko w kawiarniach, ale również na sklepowych półkach.
Największe problemy odnotowali główni eksporterzy kawowych ziaren, czyli Brazylia, Kolumbia i Etiopia. Widać, że piętno na produkcji kawy odciska kryzys klimatyczny. W Brazylii rolnicy walczyli na przemian ze skutkami gwałtownych przymrozków albo suszy, która swoją drogą była największa od 100 lat.
Wartość kawowego rynku w Polsce szacowano w roku 2020 na ok. 6 mld zł. Według danych zebranych przez londyńską firmę badawczą Mintel w 2019 r. Polska zajmuje 11. miejsce na świecie pod względem spożycia kawy. Przeciętnie w naszym kraju, jedna osoba wypija ok. 95 l czarnego płynu rocznie. Dodatkowo aż 66% Polaków regularnie pije kawę.
Według badania Cafe Monitor przeprowadzonego przez ARC Rynek i Opinia zmieniają się miejsca, w których wypija się kawę. Już prawie połowa fanów kofeiny spożywa ją poza domem (49%). Jednym z najpopularniejszych miejsc wśród polskich kawoszy są dziś… stacje paliw.
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy