Krzysztof Penderecki – pierwiastek radioaktywny

Krzysztof Penderecki – pierwiastek radioaktywny

 

CHARAKTER (Z) PISMA

Twardo stoi na ziemi. Byłby zeń równie genialny szef kontrwywiadu, jak kompozytor. Ma diabelską intuicję, z dziecinną łatwością przejrzy cudzy szwindel. Nie daje się wykorzystywać. Okazuje się symbiotyczny dla Królestwa Roślin! Tam też leży źródło jego witalności.
Ciekawe, dlaczego pan Penderecki jest sławny i podobno dobrze mu się wiedzie… To proste. Jego odręczne pismo zdradza, iż bywa tytanicznie pracowity, piekielnie zacięty w dążeniu do celów, wściekle zadziorny i dynamiczny. Weźmy taki drobiazg – haczyki na końcach linii w pięciolinii. Jeżeli owe groźne zadziorki pojawiają się w czyimś piśmie systematycznie, znaczy to, że człowiek jest uparty i zacięty, w niczym i nikomu nie ustępujący. Można nie mieć silnej woli (choć Mistrz ją skądinąd ma), a mimo to być zaciętym – i przez to wytrwałym, nie odstępującym na krok od powziętego zamiaru. Takie właśnie harpuny obficie zdobią odręczne pisma wielu sławnych osób. Trudno to przypisać przypadkowi, bo wówczas grafolog napotykałby owe osobliwości w piśmie ludzi nie będących ani upartymi, ani zaciętymi… co jednakże w praktyce nigdy nie występuje.

Wydanie: 2001, 32/2001

Kategorie: Sylwetki
Tagi: Jerzy Danton

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy