W Polsce żyje ok. 200 rysiów. Od ponad 20 lat są pod ścisłą ochroną. Jakim więc sposobem jeden z nich znalazł się w posiadłości Jana Szyszki? Minister środowiska ma w Tucznie ekskluzywny obiekt zwany stodołą i w tej posiadłości ma być spreparowana głowa rysia ze skórą. Informacja o takim zakazanym trofeum trafiła do prokuratury w Wałczu. I teraz ktoś tam ma bezsenne noce. Ryś ma zniknąć, a sam już nie ucieknie.
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy