Lewica rozliczy grzeszny Kościół

Lewica rozliczy grzeszny Kościół

Politycy Lewicy pytają Zbigniewa Ziobrę o śledztwo w sprawie śmierci ks. Andrzeja Dymera i zapowiadają, że nie odpuszczą w kwestii ścigania pedofilii w kościele. Podjęto kolejne kroki – posłanki i posłowie zwracają się bezpośrednio do Watykanu. –Nie odpuścimy tej sprawy, pojedziemy do Watykanu i wydobędziemy te dokumenty. Postawimy w końcu winnych pedofilii tam, gdzie ich miejsce, przed sprawiedliwym niezależnym sądem w Polsce – mówił na konferencji Robert Biedroń.

W środę 24 lutego przed południem odbyła się konferencja Wiosny i Lewicy dotycząca nowych wątków i działań w sprawie śmierci ks. Andrzeja Dymera. Mówiono też o kolejnych działaniach podjętych w sprawie ścigania pedofilii wśród polskiego kleru. Wystąpienie rozpoczął Robert Biedroń, który zapowiedział, że „przyszła pora, abyśmy to my jako społeczeństwo rozliczyli grzeszny Kościół katolicki”. Lider Wiosny podkreśla, że przez ostatnich 25 lat Kościół cieszył się nietykalnością w kwestiach finansowych i kryciu pedofilii. Biedroń przypomniał, że przez 25 lat działalności ks. Andrzeja Dymera zmieniło się aż trzech biskupów, czterech prymasów i żaden nie podjął kroków w tej konkretnej sprawie.

– W Polsce, jak wiemy, panuje zmowa milczenia w sprawie grzechów księży pedofilów. Zmowa milczenia, w której uczestniczą także organy państwa: policja, prokuratorzy i politycy, którzy dzisiaj, czasami, rozdzierają szaty i pytają, jak do tego doszło. Ale przez lata solidarnie milczeli, kiedy zwracały się do nich ofiary, odwracali głowy, kiedy media donosiły o kolejnych przypadkach, wyciągali swoje immunitety, żeby chronić pedofilów w sutannach – mówił lider Wiosny.

Biedroń przypomniał również, że dwa lata temu z inicjatywy posłanki Joanny Scheuring-Wielgus i radnej Agaty Diduszko-Zyglewskiej powstała mapa pedofilii w Polsce. Na mapie opisano działania 33 kościelnych hierarchów, którzy brali aktywny udział w ukrywaniu pedofilii: – Dziwisz, Nycz, Gulbinowicz, Gądecki, Jędraszewski czy Głódź to jest lista polskich grzeszników – wymieniał Biedroń.

W lutym 2019 r. Scheuring-Wielgus i Diduszko-Zyglewska wręczyły papieżowi Franciszkowi raport o pedofilii w polskim Kościele. Politycy lewicy wskazują, że minęły już dwa lata i nadal nie podjęto żadnych działań. Według danych zebranych przez lewicę 58% Polek i Polaków chce dymisji obecnego episkopatu.

Tym razem Lewica wystosowała apel do papieża Franciszka o przekazanie akt w sprawie ks. Dymera. – Jeżeli nie chce tego wydać kuria, to prawo kanoniczne dzisiaj mówi, że po decyzji papieża Franciszka Watykan może udostępnić takie dokumenty. Lewica wystosowuje więc apel do papieża o udostepnienie akt sprawy ks. Dymera, żeby polska prokuratura, która jest prawdopodobnie wstrzymywana ze względu na układ klerykalno-polityczny, otrzymała dokumenty bezpośrednio z Watykanu. – Nie odpuścimy tej sprawy, pojedziemy do Watykanu i te dokumenty wydobędziemy. Postawimy w końcu winnych pedofilii tam, gdzie ich miejsce, przed sprawiedliwym niezależnym sądem w Polsce. Taka jest rola Lewicy i tego będziemy pilnowali – podsumował Biedroń.

Głos zabrała również posłanka Joanna Scheuring-Wielgus poinformowała, że Lewica wystosowała zapytanie do Watykanu o działanie polskiej prokuratury – pytamy wprost czy polska prokuratura skontaktowała się z Kongregacją Nauki i Wiary, aby cokolwiek wyciągnąć. – Gdybyśmy żyli w państwie, gdzie prokuratura i policjanci działają na serio, to w każdej pojedynczej sytuacji, gdy jest upubliczniane kolejne przestępstwo księdza czy biskupa, powinno być wejście do diecezji, wydobycie dokumentów i postawienie przed sądem każdej osoby, która ukrywa, przenosi i mataczy w danej sprawie – mówiła posłanka.

Scheuring-Wielgus dodała, że posłanki i posłowie Lewicy złożyli interpelację do ministra sprawiedliwości w sprawie śmierci ks. Dymera. – Zadajemy pytanie: jakie są przesłanki do tego, że prokuratura wszczęła śledztwo w kwestii śmierci ks. Dymera. Drugie pytanie dotyczy tego, czy prokuratura zabezpieczyła dokumenty związane z tą sprawą.

Lewica złożyła projekt ustawy utworzenia Komisji ds. zwalczania pedofilii w Kościele. Rząd PiS do tej pory nie zajął się tym projektem, za to powołał Państwową Komisję ds. pedofilii. Rząd postanowił jednak, że komisja będzie zajmować się wszystkimi przypadkami pedofilii. Przez 15 miesięcy od jej powołania Komisja była nieaktywna. Od listopada 2020 r. do komisji wpłynęło ponad 100 wniosków z czego zaledwie 9 dotyczyło przypadków pedofilii w Kościele. Członkowie komisji zarabiają 12 650 zł miesięcznie, a budżet na ich działalność wynosi ok. 12 mln zł rocznie.

 

fot. kadr z transmisji konferencji na Facebooku Lewicy

Wydanie:

Kategorie: Z dnia na dzień

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy