LGBT – a masz zaświadczenie?

LGBT – a masz zaświadczenie?

Kilkanaście osób pozwało Kaję Godek, która w 2018 r. w Polsat News nazwała osoby LGBT zboczeńcami. Sąd oddalił pozew, twierdząc, że osoby skarżące nie udowodniły swojej orientacji seksualnej.

 

Pozew wniosło 17 osób, które 26 stycznia br. dostały pisemne uzasadnienie wyroku. Już 12 stycznia sąd uzasadnił, że słowa Godek odnosiły się do grupy, a wtedy dobra osobiste zostają naruszone tylko kiedy zindywidualizuje się jej członków. Dlatego sąd uznał, że powodowie nie mogą domagać się ochrony dóbr osobistych, ponieważ żadne z nich nie było bezpośrednim adresatem komunikatu. – Żadna z wypowiedzi Kai Godek nie odnosiła się do któregokolwiek z powodów. To były tzw. wypowiedzi abstrakcyjne, które nie są adresowane do konkretnej osoby, a dotyczą raczej zjawiska społecznego, poglądu na daną sprawę – mówił mec. Hubert Kubik reprezentujący Godek na sali sądowej.

Zastanawia jednak nadesłane przez sąd uzasadnienie. Zdaniem Sądu Okręgowego w Warszawie działalność powodów w organizacjach LGBT, a nawet jednopłciowe małżeństwa zawarte za granicą nie są wystarczającym dowodem na ich orientację seksualną. – W ocenie sądu fakt przynależności każdego z powodów do grupy osób o orientacji homoseksualnej (czy biseksualnej) winien zostać przez nich wykazany za pomocą dowodu w postaci opinii biegłego sądowego seksuologa lub przynajmniej za pomocą dowodu z zaświadczenia lekarza seksuologa, potwierdzających orientację seksualną każdego z powodów – napisał w swoim uzasadnieniu sąd.

Powodowie i powódki są zbulwersowani takim uzasadnieniem.

Do sytuacji odniosła się również prof. Monika Płatek, karnistka z Uniwersytetu Warszawskiego. – Sędzia wykazał się brakiem rozwagi. Stara się odsunąć od siebie obowiązek podjęcia decyzji i uznania, że tego typu wypowiedzi w przestrzeni publicznej są sianiem mowy nienawiści, która prowadzi do atakowania ludzi ze względu na orientację.

Sprawie przeciwko Kai Godek przewodniczył Adam Mitkiewicz, sędzia sądu rejonowego delegowany do sądu okręgowego.

 

fot. Bill Oxford

Wydanie:

Kategorie: Z dnia na dzień

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy