Głos wołającego na puszczy
Zbiór felietonów prof. Łagowskiego „Polska chora na Rosję” zakupiłem tuż po anonsie w PRZEGLĄDZIE, że się ukazał. Przeczytałem je gruntownie i utwierdziłem się w przekonaniu, że należy żałować, że w naszej publicystyce Profesor jest tak odosobniony w realistycznym przedstawianiu stosunków polsko-rosyjskich i zwalczaniu mitomanii na ten temat.
Zgadzam się w pełni z treścią artykułu Bogdana Góralczyka „Polskie zmagania z rosyjskim kompleksem” (PRZEGLĄD nr 7) oceniającego dorobek Profesora zawarty w „Polsce chorej na Rosję”. Niestety, zgadzam się i z tym, że Profesor jest głosem wołającego na puszczy w polskim społeczeństwie. Mimo wszystko niech pisze. Dlatego dołączam się do życzeń z okazji 80. urodzin Profesora, by w pełni zdrowia mógł jak najdłużej wzbogacać PRZEGLĄD swoimi felietonami. Myślę, że nie tylko ja rozpoczynam lekturę od Jego twórczości.
Prof. dr hab. Ryszard Turski, Lublin
Bandyci na pomnikach
Bandyci zawładnęli IPN, ale do spacyfikowania zbiorowej pamięci Polaków jeszcze daleko. Ludzie instynktownie omijają neofitów nawróconych na „wyklętą” religię. W wielu rodzinach przetrwała pamięć o brutalnym mordowaniu ludności cywilnej i setkach poległych żołnierzy, którzy do KBW zostali wcieleni z poboru. Patrioci w stylu prezydenta Dudy i ministra Macierewicza nie zająkną się nawet, jakim obciążeniem dla zabiedzonych polskich wsi byli owi dziarscy rycerze. Walczyli wszak w słusznej sprawie, rozstrzeliwując i paląc żywcem dzieci i kobiety na podlaskich wsiach, wszystkim wiadomo – byli to donosiciele NKWD. Za kilka lat przeminie władza pisowskich hipokrytów, lecz kto naprawi szkody? Hołubione przez obecną władzę dzikie hordy kiboli zatrują nam życie.
Biały 56
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy