Listy od czytelników Nr 30/2016

Listy od czytelników Nr 30/2016

Potrzeba solidnych fundamentów
Z przyjemnością obserwuję, że partia Razem, której przedstawicielka wypowiada się w 28. numerze PRZEGLĄDU („Lewica jako większe  dobro”), buduje swój elektorat (a nawet więcej – przyciąga zaangażowanych zwolenników) nie sensacjami medialnymi, lecz pracą u podstaw. To dość żmudny proces, ale nadzieja w tym, że kiedy już uda się stworzyć ugrupowanie mające realny wpływ na procesy polityczne w skali krajowej, solidne podstawy uniemożliwią tak dramatyczny i żenujący rozpad jak w przypadku PO czy też ciągłe skoki poparcia w zależności od pojedynczych wyskoków telewizyjnych reprezentantów partii.
Życzliwie przyglądający się


Prawica przejmuje postulaty lewicy
Pomysły liberałów z Razem ani odrobinę nie odbiegają od tego, co mogą zaoferować społeczeństwu konkurencyjne odłamy prawicy. Kosmetycznych zmian (w tym wprowadzenia minimalnej stawki godzinowej, zwiększenia uprawnień PIP i obligatoryjnego płacenia składek ZUS od „śmieciówek”) dokonało już PiS, które ze swoim programem 500+ okazało się radykalniejsze od Razem. Jeżeli obecna władza uruchomi jeszcze program mieszkaniowy, nowa partia lewicowa może wyprowadzić sztandar. Bo niby czym przekona do siebie wyborców? Okruchami z pańskiego stołu (oczywiście bez najmniejszego uszczerbku dla kapitału), obsesyjnym antykomunizmem i rusofobicznym militaryzmem? To samo zapewnia znacznie silniejsza konserwa.
Co więcej, partia Razem de facto działa na szkodę ludzi utożsamiających się z lewicą, opowiadając bajki o drugiej Skandynawii w Polsce. Niestety, to pozbawione refleksji populistyczne hasło nie mówi już o tym, że względny dobrobyt Zachodu jest rentą z eksploatacji peryferii, którą kapitał musiał się podzielić w obliczu zagrożenia z ZSRR. Dzisiaj, gdy blok wschodni nie istnieje, osłony socjalne są demontowane na potęgę, a elektorat pobratymców partii Razem masowo przejmuje konserwa… Warto się nad tym zastanowić.
Bystry obserwator


Krwawy rząd Chjeno-Piasta
Artykuł „Krwawe strajki w II RP” (PRZEGLĄD nr 22) przypominający mroczne strony II RP jest niestety niepełny. Autor skupił się na zbrodniach popełnionych na robotnikach w okresie tzw. sanacyjnej II RP. Oczywiście było ich najwięcej, ale pierwszą zbrodnię przeciw polskim robotnikom i ubogiej ludności popełnił rząd tzw. Chjeno-Piasta, czyli rząd premiera Wincentego Witosa (Polskie Stronnictwo Ludowe „Piast” i Chrześcijański Związek Jedności Narodowej) w 1923 r. Rząd Witosa nakazał stłumienie w Krakowie strajku powszechnego, zorganizowanego przez socjalistów. 6 listopada 1923 r. wojsko i policja otoczyły kordonem strajkujących przygotowujących się do wiecu i otworzyły ogień. Przeciw robotnikom skierowano nawet samochód pancerny. Zginęło 18 cywilów, w tym student IV roku ówczesnej Akademii Górniczej Aleksander Malinowski (jego ofiara nie jest oczywiście tak znana i nagłaś­niana jak przypadek studenta UJ Stanisława Pyjasa). Po tej zbrodni Polska Partia Socjalistyczna wydała odezwę ze stwierdzeniami o „krwawym rządzie Chjeno-Piasta” i „faszyzmie u bram”. Dziś nie wspomina się w ogóle o tej krwawej pacyfikacji, o wiele drastyczniejszej w skutkach niż chociażby wydarzenia w kopalni Wujek w stanie wojennym. W świadomości historycznej ta zbrodnia nazywana jest eufemistycznie „zamieszkami krakowskimi”. „Zamieszki”, w których rząd morduje 18 robotników? To może też „zamieszki gdańskie 1970” w książkach IPN?
I jeszcze aneks do wydarzeń krakowskich z 1936 r., czyli strajku w zakładach Semperit. Dziś na Plantach przy ul. Basztowej w Krakowie, tuż za barbakanem, znajduje się obelisk upamiętniający nazwiska robotników i robotnic zamordowanych przez sanacyjną policję. Obok stoi krzyż, na którym została przybita drewniana tabliczka z napisem: „Ofiarom komunistycznej prowokacji”. Nie wiem, kto jest pomysłodawcą tego kuriozalnego łgarstwa, ale pokazuje dobitnie prawicowe zwyrodnienie mentalne. Odwrócenie faktów, zmiana perspektywy i cyniczne zawłaszczanie ofiar. A gdyby tak na krzyżach przed kopalnią Wujek napisać: „Ofiarom solidarnościowej prowokacji”?
Przemysław Jarecki

Wydanie: 2016, 30/2016

Kategorie: Od czytelników

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy