Klub Samoobrony gremialnie pociesza lekko załamaną posłankę Wandę Łyżwińską, która została uznana przez „Politykę” za jednego z najgorszych parlamentarzystów. Posłanka (ma na swym koncie ponad 140 wystąpień) jest rozczarowana, że nie otrzymała obiecanej jej czarnej koszulki tygodnika. Koledzy z klubu zaś przypominają jej, że w 1995 r. „Polityka” przyznała czerwoną kartkę Aleksandrowi Kwaśniewskiemu. Rok później był już prezydentem. Teraz posłowie Samoobrony wieszczą Łyżwńskiej podobną karierę.
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy