Marek Kondrat – magnetyzm i uwodzicielstwo

Marek Kondrat – magnetyzm i uwodzicielstwo

CHARAKTER (Z) PISMA

Oryginał, jakich mało (cudaczna forma litery „M” i połączenie autografu w jedną całość), pan Marek jest niezwykłym zdobywcą (autograf kończy się długą szpilką): chce się spodobać i wywrzeć wrażenie na innych. Literki stawia okrągłe, lecz ich nie pochyla, więc możecie reagować chłodno, lecz wasza rezerwa szybko znika wobec jego charyzmy i – ledwie go poznawszy – chcecie dowiedzieć się o nim czegoś więcej. Sprawia wrażenie, jakby miał za chwilę wybuchnąć śmiechem (imię połączone z nazwiskiem). Jest to czarujące, fascynujące, ale przede wszystkim bardzo dlań niebezpieczne (owa długa szpilka na końcu). Nie oznacza to, że jest kłamcą, oszustem czy podrywaczem. To dynamiczny, żarliwy, odważny, porywczy, ale życzliwie usposobiony szczęściarz. Litery „S” i „y” zakończone malowniczymi pętelkami oraz autograf nakreślony nitką to znak, że jest nonszalancki – uważa, iż jest tak dostojny, że nie dotyczą go zasady i umowy społeczne, niemodne tradycje, a nawet obowiązujący system prawny. Zapewne sądzi, że z racji swojej naturalnej wyższości wie lepiej niż inni (połączenie imienia z nazwiskiem), co jest właściwe dla niego, a także dla tych, którym doradza i którymi kieruje. Jeżeli zważyć na to, co wyżej, w gruncie rzeczy pan Marek często nie potrafi przestrzegać reguł gry. Na szczęście tak równoważy swoją osobowość (litery „n” w formie girland i arkad), by nie trafić do więzienia za jakiś zwariowany wybryk…

Wydanie: 07/2004, 2004

Kategorie: Sylwetki
Tagi: Jerzy Danton

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy