Znacie tę chorobę. Z telewizji. Zaczyna się zwykle od sukcesu. Pojawia się utalentowany dziennikarz i robi furorę. Ludzie chcą go oglądać. Jego popularność rośnie. A z nią przychodzą autografy, selfie i… zawrót głowy. Tak zaczynał Mariusz Max Kolonko.
A jak kończy? Ogłosił się prezydentem ad interim, czyli „do czasu przeprowadzenia uczciwych, wolnych od zbiórek podpisów wyborów prezydenckich”. I z rozpędu powołał w czerwcu 2020 r. Stany Zjednoczonej Polski. A jako prezydent 27 grudnia 2021 r. na Facebooku napisał: „Wydaję nakaz aresztowania dla obywatela: Andrzej Duda. Do 12.31.2021 ma pan opuścić pałac prezydencki” (pisownia oryginalna).
Przewidując, że uzurpator tego nie zrobi, Kolonko zapowiedział, że Duda będzie musiał pokryć koszty nielegalnego użytkowania pałacu.
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy