Męka popieraczy

Męka popieraczy

PiS nieustannie wyciąga na światło dzienne kolejne tajemnice. „Są w Polsce dziennikarze, którzy, jak chcą napisać coś, powiedzmy sobie, mocno prorządowego, antyopozycyjnego, to piszą pod pseudonimami”, ujawnił premier Kaczyński w „Sygnałach Dnia”.
Od dawna podejrzewaliśmy, że takie nazwiska jak Semka, Pospieszalski, bracia Karnowscy, Michalski, Czabański, Targalski, pani Gargas i parę innych osób to w rzeczywistości pseudonimy, nazwiska wymyślone, że oni nazywają się inaczej. Bo przecież tego, co piszą i mówią, nikt pod własnym nazwiskiem pisać i mówić by nie chciał. I proszę, teraz premier to potwierdził.

Wydanie: 20/2007, 2007

Kategorie: Przebłyski

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy