Ministrowie lekceważą prawo

Ministrowie lekceważą prawo

Rzecznik praw obywatelskich i środowisko naukowe uważają, że prof. Szamałek powinien zostać dyrektorem Państwowego Instytutu Geologicznego

Odmowa ministra środowiska powołania prof. Krzysztofa Szamałka na stanowisko dyrektora Państwowego Instytutu Geologicznego-Państwowego Instytutu Badawczego mimo wygrania przez niego konkursu (pisaliśmy o tym w numerach 8. i 22. PRZEGLĄDU) spotkała się z ostrym protestem ze strony środowiska naukowego. Sam prof. Krzysztof Szamałek złożył skargę do rzecznik praw obywatelskich Ireny Lipowicz.

Rzecznik do ministra środowiska: chybione zarzuty

„Rzecznik Praw Obywatelskich po przeanalizowaniu nadesłanej korespondencji doszedł do wniosku, że prezentowana przez Ministra Środowiska ocena co do przeprowadzenia konkursu na stanowisko Dyrektora Instytutu z naruszeniem prawa, budzi poważne wątpliwości”, napisał w odpowiedzi na skargę dyrektor Zespołu Prawa Pracy i Zabezpieczenia Społecznego Biura RPO Lesław Nawacki.
Rzecznik praw obywatelskich zwróciła się do ministra środowiska z wystąpieniem w tej sprawie. Oto, co z upoważnienia RPO jej zastępca Stanisław Trociuk pisał do ministra środowiska Macieja Grabowskiego:
„Zdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich, ocena (…), że konkurs na dyrektora Państwowego Instytutu Geologicznego-Państwowego Instytutu Badawczego został przeprowadzony z naruszeniem prawa, budzi istotne wątpliwości.
Z okoliczności sprawy wynika, że jeden z członków komisji konkursowej (B. Szkupa) nie uczestniczył w posiedzeniach komisji konkursowej z uwagi na to, że przebywał na zwolnieniu lekarskim. Pomimo to komisja konkursowa, działając w niepełnym składzie, przeprowadziła postępowanie konkursowe, a następnie na podstawie swojej uchwały przedstawiła ministrowi kandydata na stanowisko dyrektora instytutu badawczego. Natomiast sprawozdanie z oceny kandydatów z oczywistych względów (przebywanie na zwolnieniu lekarskim) nie zostało podpisane przez jednego z członków komisji konkursowej. (…)
Obowiązujące przepisy nie wymagają, aby czynności komisji konkursowej były podejmowane w pełnym składzie. Z § 3 ust. 8 rozporządzenia Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego z 28 października 2010 r. w sprawie sposobu i trybu przeprowadzania konkursu na stanowisko dyrektora instytutu badawczego wynika, że rozstrzygnięcia komisji konkursowej są podejmowane zwykłą większością głosów w obecności co najmniej połowy członków komisji. Z posiedzenia komisji sporządza się zaś protokół, który podpisują wszystkie osoby biorące udział w posiedzeniu (§ 3 ust. 9 rozporządzenia). Rozstrzygnięciem, o którym mowa w § 3 ust. 8 rozporządzenia, jest też niewątpliwie uchwała komisji konkursowej o przedstawieniu ministrowi kandydata na dyrektora. Uchwała ta może więc zostać podjęta zwykłą większością głosów w obecności co najmniej połowy członków komisji. Uchwała taka jest w związku z tym ważna w świetle obowiązującego prawa i taka uchwała (…) została podjęta w sprawie K. Szamałka. (…)
Wysuwany wobec postępowania komisji konkursowej zarzut polega na tym, że konkurs przeprowadzony został z naruszeniem § 11 ust. 2 rozporządzenia, polegającym na niedopełnieniu obowiązku podpisania sprawozdania z oceny kandydatów przez wszystkich członków komisji, w tym członka komisji, który w ogóle nie uczestniczył w tej ocenie (i nie miał prawa uczestniczyć, skoro przebywał na zwolnieniu lekarskim). W ocenie Rzecznika zarzut ten jest chybiony. (…) Uchwała spełniająca wymogi określone w § 3 ust. 8 rozporządzenia jest uchwałą ważną. Sprawozdanie z oceny kandydatów mogli zaś podpisać wyłącznie ci członkowie komisji, którzy rzeczywiście brali udział w takiej ocenie. Członek komisji konkursowej, który nie brałby udziału w ocenie kandydatów, podpisując się pod sprawozdaniem z czynności, w których nie brał udziału, poświadczałby zaś nieprawdę (…). Zdaniem Rzecznika, § 11 ust. 2 rozporządzenia należy odczytywać w ten sposób, że sprawozdanie z oceny kandydatów powinno być podpisane przez wszystkich członków komisji, którzy dokonywali takiej oceny. § 11 ust. 2 rozporządzenia nie wyklucza w związku z tym takiej sytuacji, że sprawozdania nie podpisuje członek komisji konkursowej, który z przyczyn obiektywnych (np. choroba) nie oceniał kandydata (…)”.
W odpowiedzi na wystąpienie RPO minister środowiska stwierdził, że „nie znajduje uzasadnienia dla uwzględnienia [jego] uwag i rozważań”. Jak zapewnia dyrektor Nawacki, w tej sytuacji rzecznik praw obywatelskich będzie nadal interesować się sprawą odmowy nominacji dla prof. Szamałka.

Ministerstwo Nauki umywa ręce

Profesorowie, byli dyrektorzy Państwowego Instytutu Geologicznego, wystosowali w lutym list z prośbą o interwencję do przewodniczącego sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży Piotra Baucia. Piszą w nim: „Uważamy, że Pan Minister Środowiska posłużył się pretekstem prawnym, wynikającym z wadliwej interpretacji niespójnych przepisów rozporządzenia ministra nauki i szkolnictwa wyższego w sprawie sposobu i trybu przeprowadzania konkursu na stanowisko dyrektora instytutu badawczego. W efekcie instytut pełniący ważne dla kraju funkcje Państwowej Służby Geologicznej i Państwowej Służby Hydrologicznej pozostaje od lipca 2014 r. bez trwale umocowanego, kompetentnego merytorycznie kierownictwa, a co więcej, bez perspektyw na decyzję w tej sprawie. Problem jest jednak szerszy, bowiem pozostawienie bez zmiany, a przynajmniej bez właściwej jednoznacznej interpretacji przepisów cytowanego rozporządzenia niesie za sobą negatywne skutki dla procesu wyłaniania dyrektorów wszystkich instytutów badawczych w Polsce. Jeśliby bowiem uznać interpretację przedstawioną przez ministra środowiska, to każda procedura konkursowa może być w przyszłości unieważniona przez jednego z członków komisji, który odmówi podpisania sprawozdania, np. nie zgadzając się z wynikiem konkursu. (…) Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego uchyla się jednak od zajęcia stanowiska w tej sprawie”. List podpisali profesorowie Krzysztof Jaworowski, Stanisław Speczik, Tadeusz Peryt, Marek Narkiewicz i Leszek Marks.
Z kolei Rada Naukowa Państwowego Instytutu Geologicznego 11 lutego zwróciła się do premier Ewy Kopacz o podjęcie pilnych działań, które doprowadzą do zakończenia kryzysu w obsadzie stanowiska dyrektora instytutu. Jej członkowie piszą: „Sprawa ma charakter precedensowy i jako taka stawia pod znakiem zapytania możliwość przeprowadzenia skutecznych konkursów na stanowiska dyrektorów państwowych instytutów badawczych w całym kraju. Jednak Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, mimo naszych wielokrotnych próśb i interwencji, uchyla się od interpretacji własnego rozporządzenia, co pomogłoby zażegnać kryzys w PIG-PIB, a jednocześnie zapewnić stabilne funkcjonowanie innych państwowych instytutów badawczych”.
Na list podpisany przez przewodniczącego rady naukowej Józefa Chowańca przyszła zdawkowa i nic niewnosząca do sprawy odpowiedź urzędnika z Kancelarii Prezesa RM.

Ruch po stronie premier Kopacz

W tej sytuacji pracownicy i byli dyrektorzy Państwowego Instytutu Geologicznego oraz byli główni geolodzy kraju wystosowali list otwarty do premier Ewy Kopacz. „Zwracamy się do Pani Premier publicznie, bowiem wszystkie działania na rzecz praworządnego rozstrzygnięcia konkursu na stanowisko dyrektora Państwowego Instytutu Geologicznego spotykały się z inercją urzędniczą, gwałceniem przepisów prawa i dobrych obyczajów oraz lekceważeniem procedur. Minister środowiska oraz minister nauki i szkolnictwa wyższego lekceważąco i sprzecznie z prawem traktują prawnie wiążące rozstrzygnięcia komisji konkursowej o wyborze dyrektora instytutu. Odmawiają prawa społeczności instytutowej do zakończenia czasu chaosu, braku sprawnego kierownictwa i możliwości realizacji misji w zapewnianiu bezpieczeństwa surowcowego Polski. (…) Teraz ruch należy do Pani Premier, może Pani zyskać w oczach opinii publicznej jako osoba gwarantująca sprawne, praworządne i kompetentne sprawowanie urzędu przez ministrów Pani gabinetu. To od Pani Premier zależy, jakie będzie końcowe rozstrzygnięcie – zgodne z prawem i wolą społeczności instytutu czy też sprzeczne z tymi wartościami i podtrzymujące złe praktyki Pani ministrów”.

Wydanie: 2015, 25/2015

Kategorie: Kraj

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy