Moda na bezsenność

Moda na bezsenność

Jeszcze dziesięć lat temu Polacy spali po siedem-osiem godzin. Najnowsze badania pokazują, że śpią zaledwie sześć

Blisko 30% Polaków ma skłonności do chronicznej bezsenności. Stąd, jak ostrzegają lekarze, tylko krok do poważniejszych zaburzeń psychicznych. Bo nieleczona bezsenność nigdy sama nie ustępuje, za to skutecznie osłabia naszą psychikę. Gdy jednak dotrze do nas, że mamy problem, radzimy sobie z nim po swojemu. I tu niespodzianka: wcale nie jesteśmy lekomanami. Po środki nasenne sięga 24% Polaków, ale tylko w ostateczności. Ciągle wolimy domowe sposoby: herbatki ziołowe, mleko z miodem. Albo gapimy się godzinami w telewizor. – I nagle okazuje się, że skutecznie oduczamy się prawidłowego spania. Sypialnia staje się miejscem, w którym oglądamy telewizję, prowadzimy życie towarzyskie, rozwiązujemy krzyżówki. Efekt jest taki, że wieczorem nasz organizm, zamiast być przygotowany na zaśnięcie, szykuje się do jakiejś dziwacznej aktywności okołosennej – mówi psychiatra, dr Michał Skalski, który bada zachowania senne Polaków.
Na początku ubiegłego wieku człowiek spał średnio 10-11 godzin. Jeszcze dziesięć lat temu badania pokazywały, że Polacy śpią po siedem-osiem godzin. Najświeższe informacje mówią tylko o sześciu godzinach. Razem z błyskawicznymi karierami i pracoholizmem przyszła moda na niedosypianie. W imię zasady, że na luksus sennych marzeń mogą pozwolić sobie tylko lenie. Dyżurnym przykładem, że wielkie umysły nie potrzebują dużo snu, jest Napoleon Bonaparte, któremu wystarczało pięć godzin. Tymczasem relacje między bezsennością Polaków a wykształceniem nie są wcale takie oczywiste. Najgorzej sypiają osoby z wykształceniem podstawowym (24%), a najlepiej właśnie te po studiach (14%). – Jeżeli ktoś ceni sobie geniusz Einsteina, to przypominam, że ten naukowiec sypiał po 12 godzin i nie przeszkadzało mu to odkryć teorii względności – przekonuje dr Skalski. Dodaje, że 90% najważniejszego dla organizmu snu głębokiego odbywa się w pierwszych pięciu godzinach od zaśnięcia. Tak naprawdę liczy się więc nie długość, lecz jakość snu. Pytanie tylko, jak przekonać do tego nasz organizm.

Ewolucja mówi: spać!

Dobrego snu, jak innych pozytywnych nawyków, należy się uczyć od dzieciństwa. Trzeba pilnować regularnych pór zasypiania, nawet w dni wolne od pracy, i znaleźć swój wieczorny sposób na relaks. Gorąca kąpiel, książka, łagodna muzyka. Spać trzeba też w dobrych warunkach. Ciemność, cisza, świeże powietrze, odpowiednia temperatura (pomiędzy 18 a 20 st. Celsjusza), a łóżka używać wyłącznie do snu. Wszelkie urządzenia związane z pracą powinny być trzymane poza sypialnią. Ostatni posiłek należy spożywać na dwie-trzy godziny przed pójściem do łóżka. Pomocne są również regularne ćwiczenia fizyczne, ale trzeba je skończyć przynajmniej dwie godziny wcześniej. A do tego jeszcze unikać nikotyny, kofeiny i alkoholu. Bo ten ostatni, choć ułatwia zasypianie, pogarsza przebieg snu w drugiej połowie nocy i powoduje wcześniejsze wybudzenie.
Z ewolucyjnego punktu widzenia sen jest rodzajem adaptacji organizmu do warunków geofizycznych, zmieniających się cyklicznie pór dnia i nocy. Natura nauczyła się wykorzystywać ten czas u ssaków nie tylko do odpoczynku, lecz także do utrwalania pamięci, naprawy uszkodzonych za dnia komórek i odbudowy wrażliwości receptorów. To w czasie snu dochodzi do wydzielania niektórych hormonów, np. hormonu wzrostu. – Spokojna noc poprawia kondycję fizyczną i odporność immunologiczną, a w wymiarze zdrowia psychicznego sen przeciwdziała apatii – mówi Ewa Ławicka, psycholog kliniczny. – Badania Waltera Pierpaoli i Williama Regelsona, wybitnych naukowców zajmujących się m.in. snem, dowodzą, że zdrowy sen poprawia też naszą wydajność i zmniejsza liczbę wypadków przy pracy. Warto o tym pamiętać przed zaśnięciem, bo potem są już tylko następny poranek, biurko i lista problemów do rozwiązania…


Komu doskwiera bezsenność?
8% osób w wieku 18-30 lat
13% osób w wieku 31-45 lat
27% osób w wieku 46-60 lat
24% osób w wieku powyżej 60 lat
Na co skarżą się osoby cierpiące na bezsenność?
83% – problemy z zaśnięciem
61% – wielokrotne budzenie się w nocy
49% – zbyt wczesne budzenie się
43% – płytki sen
38% – poranna ospałość
16% – koszmary senne
Dlaczego Polacy mają kłopoty ze snem?

Mężczyźni Kobiety

Nadmiar stresu w ciągu dnia 47% 60%
Odczuwanie bólu w nocy 39% 34%
Kłopoty finansowe 24% 31%
Ból, który pojawia się wieczorem 31 % 25%
Silne przeżycia w ciągu dnia 17% 33%
Kłopoty w życiu osobistym 20% 24%
Przemęczenie, przepracowanie 29% 18%
Choroba 15% 20%
Oczekiwanie na ważne wydarzenie 12% 13%
Zobowiązania, np. kredyty 7% 8%
Kłopoty w pracy 8% 6%
Pełnia księżyca 3% 7%
Wiek 3% 1%

(Źródło: Pentor)

 

 

Wydanie: 2005, 47/2005

Kategorie: Nauka

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy