Mój mistrz to Kaczor Donald

Mój mistrz to Kaczor Donald

Mariusz Czajka aktor, piosenkarz. Ze sztuką „Złe zachowanie” triumfalnie, bo po drodze były nagrody, objechał Francję i Włochy. Wieloletni aktor Teatru Rampa. Znany z rozrywkowych programów telewizyjnych i innych estrad. Zdobył III nagrodę na Festiwalu Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu.

1. Kiedy Pan zrozumiał, że jest już dorosły?
– Gdy urodziło mi się pierwsze dziecko.
2. Jakie wspomnienie z dzieciństwa Pana prześladuje?
– Częste pogrzeby najbliższych. Miałem pięć lat, gdy zmarł mi dziadek, dziewięć lat, gdy pochowałem ojca, potem odszedł ukochany wujek…
3. Czy płakał Pan kiedyś z miłości?
– Oczywiście, szczególnie z niemocy. Ja kochałem, a ta pani mnie nie chciała.
4. Co ostatnio najbardziej wyprowadziło Pana z równowagi?
– Sytuacja w kraju – gdzie się człowiek obejrzy, tam kradną i oszukują. Przerażające.
5. Czy ma Pan taką osobę, której nigdy nie wybaczy?
– Według dekalogu, należałoby wszystkim wybaczać, ale znalazłyby się ze dwie osoby, które nie doznają ode mnie tej łaski, bo nie uda im się odkręcić tego, co zrobiły.
6. Czego ma Pan za dużo?
– Ostatnio – kłopotów.
7. W życiu nie ma nic lepszego niż…
– …zimne piwko wieczorem przed snem.
8. Brak mi pewności siebie, kiedy…
– …nie znam dobrze tekstu, z którym wychodzę na scenę.
9. Starość to…
– …błąd w myśleniu. Starzejemy się najpierw psychicznie i to powoduje, że organizm też sobie odpuszcza.
10. Czym jest dla Pana fresk Leonarda da Vinci „Ostatnia wieczerza”?
– Nieprawdziwym, zbyt ładnym przedstawieniem pewnej sytuacji.
11. Przed jaką pokusą nie jest Pan w stanie się wybronić?
– Przed ciągiem do piwka.
12. Praca, jakiej by się Pan nigdy nie podjął?
– Nie ma takiej pracy. Dla dzieci jestem w stanie zrobić wszystko.
13. Z kim chciałby Pan zjeść uroczystą kolację?
– Z moją kobietą Klaudią.
14. Od kogo nauczył się Pan najwięcej?
– Mam trzech mistrzów. Kaczor Donald, Louis de Funčs i Charlie Chaplin.
15. Jaka była najbardziej ryzykowna decyzja, którą podjął Pan w swym życiu?
– Gdy pierwszy raz wypisałem się z Teatru Rampa i nie wiedziałem, co zrobić dalej.
16. Komputer to dla Pana…
– …enigma. Ale niedługo zobaczę go na swoim biurku.
17. Czy lubi Pan wyobrażać sobie, co by Pan zrobił, gdyby ponownie mógł przeżyć swoje życie?
– Choć wierzę w reinkarnację, na razie nie widzę powodu, by mieć pretensje do swego dotychczasowego życia. Wręcz przeciwnie, gdybym miał je przeżyć jeszcze raz, postępowałbym tak samo.
18. Czy ogląda się Pan w lustrze, ilekroć jest ku temu sposobność?
– Właśnie to robię.
19. Czy był Pan kiedyś u wróżki?
– Nie. Nienawidzę sugerowania się czymkolwiek, bo można dostać kręćka.
20. Czy ściska Pana w gardle, gdy słyszy Pan narodowy hymn Polski?
– Łzy mi się kręcą. Najpiękniej mi się zakręciły, gdy występowałem z „Metrem” na Broadwayu. Po ostatnim przedstawieniu orkiestra amerykańska zagrała nam polskiego mazurka. Nauczyli się go przez noc.
21. Czy czuje się Pan duszą towarzystwa?
– Głównie dlatego zapraszają mnie na imprezy.
22. Jak się Pan zachowa, gdy ktoś obcy zostawi Pana na chwilę samego w swoim pokoju, w którym na biurku leży otwarta książka lub notatki o tej książce? Przerzuci Pan kartki?
– Nie dotykam cudzych rzeczy.
23. Jakim chciałby Pan pozostać w pamięci przyjaciół?
– Mam takie skromnie marzenie: aby ludzie na moim pogrzebie nie płakali, lecz śmiali się.

Wydanie: 15/2002, 2002

Kategorie: Sylwetki

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy