REPORTAŻ
Feministki bez butów
Tzotzile należą do najbardziej konserwatywnych społeczności tubylczych w Meksyku. Nie znaczy to, że nie korzystają z telefonów komórkowych, bankomatów, internetu. O ich zachowawczości decyduje sposób, w jaki przyswajają nowości, silne przywiązanie do własnego języka i wizja świata wciąż do głębi przesiąknięta wierzeniami prekolumbijskimi. A także wyjątkowa nieufność wobec obcych. Systemowi władzy w swoich społecznościach sprzeciwiają się Indianki. Podkreślają, że wbrew obiegowym opiniom rdzenne społeczności nie są demokratyczne. – Ja tam nie pójdę za mąż. Nie podoba mi się, jak u nas mężczyźni traktują kobiety. Piją. Biją. Po co mi to? – mówią.
OBSERWACJE
Polandka
Kiedy dwa miesiące przed dniem, na który mieliśmy kupione bilety relacji Warszawa-Dublin w jedną stronę, „świat” dowiedział się o naszych planach, wszyscy zastanawiali się, czego mamy tam szukać. Dwoje trzydziestokilkulatków, bezdzietnych, wynajmujących w Warszawie 38 m kw., walczących o każdy grosz i trzęsących się jak galarety, czy starczy im na kolejny czynsz. Jak odpowiedzieć bliskim na pytanie, czemu Irlandia? A czemu nie? Bo tam ponoć można, zarabiając najniższą krajową, mieć nie tylko na czynsz, ale i na waciki, obiad w knajpie i buty dobrej firmy? Początki nie były łatwe. Aby się zatrudnić, musisz założyć konto w banku, ale żaden bank nie otworzy ci konta, bo jeszcze nie pracujesz. Właściciele mieszkań na wynajem sprawdzają referencje, wyciągi bankowe, wypytują o rodzinę i powody przyjazdu.
Podjazdowe wojny łonowe
Aby ucieszyć widownię sal kinowych, Wilder musi sugerować seksualność Marilyn, nie odsłaniając przy tym jej anatomii. Zakpić z cenzury, a równocześnie jej się nie poddać – to ulubiona zabawa panny Monroe. Dlatego w wywiadzie dla magazynu „Pageant” oświadcza, że nigdy się nie opala, bo „wszędzie chce być blondynką”. To wystarcza, by rozpętała się krytyka (…). Narządy płciowe Marilyn Monroe, choć nigdy publicznie nie zostały pokazane, w latach 50. XX w. rozpalały wyobraźnię Amerykanów. Choć w kraju wciąż rządzą purytanizm i maccartyzm, w Hollywood rośnie nowe pokolenie, wnoszące do kina powiew wolności. Gdy podmuch unosi sukienkę Maailyn Monroe, z ust widzów wyrywa się krzyk. Reżyser czuje, że ten kadr przejdzie do historii kina. Później Hugh Hefner, założyciel „Playboya”, mówił: – Najwyższy czas, żeby społeczeństwo dorosło i przyjęło do wiadomości, że owłosienie łonowe po prostu istnieje.
ZDROWIE
Od migotania przedsionków do udaru
Co roku 70-80 tys. Polaków doznaje udaru mózgu. Mniej więcej 30 tys. z tego powodu umiera, połowa wymaga stałej opieki lub pomocy w niektórych czynnościach. Na udar niedokrwienny szczególnie narażone są osoby, u których występuje migotanie przedsionków serca. – Migotanie przedsionków to w Polsce problem co najmniej 400 tys. osób i ta liczba będzie drastycznie rosła razem ze starzeniem się społeczeństwa – mówi prof. Janina Stępińska, kierownik Kliniki Intensywnej Terapii Kardiologicznej w Instytucie Kardiologii w Warszawie. Jak zatem można się ustrzec udaru? Nie tylko trzeba żyć zdrowo. – Osoby powyżej 65. roku życia powinny sprawdzać sobie tętno. Jeśli ktoś wyczuje nieregularny rytm, jakieś przyspieszenia, powinien szybko zgłosić się do lekarza. Mamy w Polsce ponad 150 ośrodków kardiologicznych, gdzie leczy się zawały serca. Może warto ich doświadczenie wykorzystać w leczeniu udarów?
FELIETONY I KOMENTARZE
Jerzy Domański: Prezydent kiepskiej zmiany
Bronisław Łagowski: Chorzy na Putina
Tomasz Jastrun: Komunia święta
Ludwik Stomma: Słuchajcie Sofii
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy