Mózg poróżniony z samym sobą

Większość chorych na schizofrenię mogłaby normalnie funkcjonować

W roku 1999 światowe Stowarzyszenie Psychiatryczne ogłosiło globalną kampanię „Otwórzcie drzwi” przeciw dyskryminacji chorych na schizofrenię. Choroba ta dotyczy

50 milionów ludzi na świecie, 400 tysięcy w Polsce. 10% osób popełniających samobójstwa to chorzy na schizofrenię. Dziś, dzięki nowym generacjom leków, możliwy jest powrót

chorych na schizofrenię do normalnego życia, także zawodowego.

Dyskryminacja chorych na schizofrenię wynika z nieprawdziwych i krzywdzących przekonań ludzi,  którzy niewiele wiedząc o chorobie i jej przebiegu, ferują wyroki w postaci funkcjonujących powszechnie stereotypów. Nieprawdą jest więc, że:

–  nikt nie „wychodzi”, ze schizofrenii,

– chorzy na schizofrenię są agresywni i niebezpieczni,

–  mogą zarazić swoim szaleństwem innych,

–  są leniwi i nie można na nich polegać,

–  są chorzy, bo pragną być chorzy, ale gdyby tylko chcieli, mogliby być zdrowi,

–  zawsze mówią „od rzeczy”,

–  są niezdolni do podejmowania racjonalnych decyzji i działań,

–  są nieprzewidywalni,

–  ich stan zdrowia stale się pogarsza,

–  powinni być izolowani, bo są niebezpieczni,

–  winę za ich chorobę ponoszą rodzice, bo jest to choroba dziedziczna i często efekt alkoholizmu.

ROZSZCZEPIENIE UMYSŁU

Określenie schizofrenia dosłownie oznacza „rozszczepienie umysłu”, ale nie ma ono nic wspólnego z rozdwojeniem jaźni. To grupa zaburzeń psychicznych, które charakteryzują się występowaniem objawów dezintegracji osobowości. Osoba dotknięta schizofrenią ma trudności w rozróżnianiu fantazji i rzeczywistości, zachowaniu jasnego toku rozumowania i panowaniu nad emocjami. Schizofrenia należy do najgorszych chorób psychicznych. Ma najbardziej przewlekły i wyniszczający charakter, jest nieuleczalna. Chorzy na schizofrenię mają tendencję do wycofywania się z realnego życia i ”zadamawiania” w okopach własnego, pełnego urojeń i fantazji świata. Pozostają w symbolicznym świecie, pozbawionym form, wrażeń, ciężaru itp. Choroba szybko powoduje niemalże całkowitą izolację chorego od otoczenia. Następuje to w dużej mierze z winy otoczenia; chorzy na schizofrenię niejednokrotnie w momencie ujawnienia się choroby są zwalniani z pracy, wyrzucani z rodzin i domów (duża grupa bezdomnych to chorzy na schizofrenię).

Oczywiście, i sama choroba czyni spustoszenie w umyśle chorego, ale chory odpowiednio leczony może funkcjonować normalnie.

Początek choroby najczęściej występuje w okresie młodzieńczym; u mężczyzn w wieku

17-30 lat, u kobiet 20-40 lat. Przyczyny choroby nie są do końca poznane. Istnieje wiele dowodów na to, że jest to choroba mózgu spowodowana m.in. brakiem równowagi między poziomem dopaminy i serotoniny. Wiadomo też, że biologiczni krewni osoby chorej na schizofrenię stanowią grupę podwyższonego ryzyka. Ponadto zauważono, że powikłania w okresie ciąży i porodu mogą u kobiet wpływać na zwiększone prawdopodobieństwo wystąpienia schizofrenii.

HALUCYNACJE, OMAMY, UROJENIA

Schizofrenii towarzyszą objawy dwojakiego rodzaju: ”pozytywne” i „negatywne”, ponadto depresja, zaburzenia poznawcze, problemy z koncentracją i zapamiętywaniem. Nie ma jednoznacznych testów diagnostycznych dla tej choroby, toteż rozpoznanie następuje w drodze eliminacji innych schorzeń i wywiadu rodzinnego. Po wystąpieniu pierwszego epizodu choroby następują nawroty i związany z nimi pogarszający się stan chorego, który często przez wiele miesięcy musi być hospitalizowany. Nierzadko zdarza się sytuacja, że chory ze szpitala nie ma dokąd wrócić, bo rodzina boi się przyjąć go z powrotem.

Do objawów ”pozytywnych” występujących u większości chorych należą:

– urojenia – mylne przekonania, które nie mogą być skorygowane logicznym myśleniem.

Osoba chora może być przeświadczona, że na jej życie ktoś nastaje, że otoczona jest

wrogami, że przeciw niej istnieje spisek itp. (urojenia prześladowcze);

– omamy – zwykle w postaci nie istniejących głosów, które słyszy tylko osoba chora. Głosy te

ostrzegają np. chorego przed niebezpieczeństwem, mówią mu, co powinien robić itp.;

– zaburzenia mowy – niewyraźny, niespójny i pozbawiony sensu język;

– dezorganizacja zachowania lub znieruchomienie (katatonia).

Objawy „negatywne” wskazujące na utratę aktywności życiowej to przede wszystkim:

– niski poziom zainteresowania, motywacji, aktywności umysłowej chorego, wręcz apatia;

– wycofywanie się ze społeczności, kontaktów rodzinnych i przyjacielskich;

– ”opuszczanie się” w pracy, trudności z koncentracją uwagi, utrata zdolności

zapamiętywania.

Częstość nawrotów choroby w ciągu roku w leczeniu klasycznym wynosi ok. 40-60 %, ale przy leczeniu lekami nowej generacji jest znacznie mniejsza i oscyluje w granicach 20-25 %.

POWRÓT DO ŻYCIA

Oznacza go leczenie w większości przypadków nowymi lekami przeciwpsychotycznymi, z których dwa są dostępne na polskim rynku: olanzapina i risperidon. Leki te skutecznie zwalczają halucynacje, urojenia, zaburzenia nastroju i charakteryzują się minimalnymi skutkami ubocznymi. Leki dotychczas powszechnie stosowane niosły ze sobą dramatyczne efekty uboczne w postaci parkinsonizmu czy ruchów mimowolnych; efekty często pozostawały nawet po ich odstawieniu. Leki nowej generacji nie tylko zmniejszają konieczność hospitalizacji chorych na schizofrenię, ale często umożliwiają im powrót do produktywnego życia bez obawy o nawrót objawów. Choroba, niestety, trwa, ale jej destrukcyjne objawy udaje się opanować.

Do tej pory olanzapinę stosuje ponad 2,3 miliony pacjentów na świecie; lek przyjmuje się raz dziennie, pozytywne działanie jest widoczne już po tygodniu zażywania. Najnowszej klasy neuroleptyk risperidon, działa wobec receptora dopaminowego i serotoninowego w mózgu; także daje możliwość powrotu chorego do aktywności zawodowej. Obydwa leki są bardzo dobrze tolerowane przez pacjentów.

 

Wydanie: 07/2000, 2000

Kategorie: Zdrowie

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy