W najnowszym (25/2019) numerze Przeglądu polecamy

W najnowszym (25/2019) numerze Przeglądu polecamy

W poniedziałek 17 czerwca w kioskach 25 numer tygodnika PRZEGLĄD. Polecamy w nim: TEMAT Z OKŁADKI Młodzi rozczarowani Kościołem Pustoszejące kościoły i wierni uciekający od sakramentów. Szkoły, w których nie ma ani jednego chętnego do uczęszczania na lekcje religii. Puste seminaria duchowne. Masy ochrzczonych katolików, którzy się nie modlą. To nie kolejna powieść Michela Houellebecqa ani pocztówka z 2050 r. Nie jest to również lista złorzeczeń pod adresem Kościoła ze strony organizacji ateistycznych. To stan rzeczy, jaki widzą sami wierni, duchowni i katolickie media. Przynajmniej ilekroć spojrzą na badania religijności Polaków. Od kilku lat biją na alarm szczególnie głośno, bo gwałtownie zmienia się stosunek do wiary młodego pokolenia. Polska młodzież laicyzuje się najszybciej na świecie. KRAJ Jak się dopasować do nowego świata? – W XXI w. przygotowanie do przyszłego życia musi wyglądać zupełnie inaczej niż w wieku XX. Ponieważ nie musimy uczyć dzieci w XXI w., jak wygląda krokodyl. Bardzo dużo dzieci już widziało krokodyla. O tym krokodylu można znaleźć wszystko. W morzu internetowej informacji jest też program, że na wyspie Michichichi żyją jednorożce. Tym więc, czego musimy młodego człowieka w szkole nauczyć, jest rozpoznawanie kłamstw, fałszu – przekonuje prof. Łukasz Turski, fizyk, przewodniczący Rady Programowej Centrum Nauki Kopernik. Milicjanci gorszego sortu Morderca strzelał z pepeszy. Wystrzelił 18 kul. Sześć z nich trafiło milicjanta Wojciecha Raczuka. Cudem uniknął śmierci. Został inwalidą II grupy, dostał rentę. W ramach „dobrej zmiany”, a konkretnie na podstawie ustawy dezubekizacyjnej, były milicjant stracił 70% renty. Lubelski oddział IPN stwierdził bowiem, że od 1 lutego do 15 lipca 1983 r., a więc w tym czasie, kiedy przebywał na zwolnieniu lekarskim, pracował na rzecz totalitarnego państwa. Śmierć bez odszkodowania Prokuratura umorzyła postępowanie, uznając zdarzenie „za nieszczęśliwy wypadek, do którego nikt się nie przyczynił”. Jednym słowem – drzewo spadło na człowieka i go zabiło. Według prokuratury w tej sprawie w ogóle nie mamy do czynienia z wypadkiem przy pracy, bo pilarz jako firma pod nazwą Usługi Leśne Edward Nadolny nie był pracownikiem zatrudnionym na umowę o pracę, na podstawie powołania lub mianowania. Może nim być tylko osoba fizyczna, a nie „jednoosobowy zespół roboczy” wynajęty przez Zakład Usług Leśnych. Mobbing. Trucizna w małych dawkach Szef krzyczał tylko wtedy, kiedy miał pewność, że nikt poza Martą nie słyszy. Kiedy poniżał – zawsze pod pretekstem, powołując się na wyższe dobro. – Kiedy już nie starczało uzasadnień mojej niekompetencji, uderzał w „zaangażowanie”. „Oczekuję większego zaangażowania” – to był klucz otwierający wszystkie drzwi. Przed każdym wyjściem do pracy zaczęłam brać środki uspokajające. Standardem stało się dokładanie mi obowiązków w ostatniej chwili przed weekendem albo o takiej godzinie, żebym nie wyszła z pracy o czasie. Jak nie zdążyłam, była awantura. Ta ustawa przeraża Apel krakowskiego środowiska prawniczego do prezydenta Dudy w sprawie weta do nowelizacji Kodeksu karnego ZAGRANICA Koniec politycznego duopolu Wbrew gromkim zapowiedziom Andrei Nahles nie udało się zreformować partii ani, co gorsza, oderwać łatki wiecznego „młodszego partnera” lub zaznaczyć swojej tożsamości w Wielkiej Koalicji. Zbyt późno socjaldemokraci rozpoczęli ofensywę państwa socjalnego i położyli nacisk na politykę klimatyczną. Zieloni o wiele wcześniej wyczuli zachodzące zmiany i to oni stali się nową „czerwoną siłą” w niemieckiej polityce. Sukces Zielonych opiera się też na niemożności wykreowania przez SPD innych liderów niż wyjątkowo niepopularni politycy kojarzeni z bezbarwnością Wielkiej Koalicji. Pangea – restauracja bez szefa Pangea – restauracja bez szefa działa w samym centrum Tucumánu, jednego z największych miast Argentyny. Mimo ostrej inflacji i rosnącego bezrobocia 11 pracowników spółdzielców nadal serwuje poranne kawy, południowe obiady i nocne wina. Więcej nawet, w spółdzielni znaleźli sposób na przetrwanie w czasach kryzysu. – Gdyby to był lokal szefa – rzuca Oveja i zatrzymuje się z dwoma talerzami pieczonych bakłażanów w rękach – już dawno by go zamknięto. HISTORIA Ordynacja, która wypaczyła wyniki Wybory z czerwca 1989 r. nie były ani całkowitą klęską PZPR, ani jednoznacznym zwycięstwem Solidarności. Źle napisana ordynacja wyborcza wypaczyła wyniki, które

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2019, 25/2019

Kategorie: Kraj