W 40. numerze „Przeglądu” polecamy

W 40. numerze „Przeglądu” polecamy

HISTORIA
Rozkaz: Warszawiaków wymordować
Od wielu lat kolejne rocznice powstania warszawskiego sprowadzają się do gloryfikacji tego zrywu. Na piedestale stawia się dowództwo AK i bohaterstwo powstańców. Znacznie ciszej mówi się o cenie, jaką za powstanie zapłaciła ludność Warszawy, o 180-200 tys. cywilnych ofiar. To nie tylko rzeź Woli, Ochoty i Starego Miasta, nie tylko piekło ewakuacji kanałami, bombardowań, głodu, braku elementarnej pomocy medycznej, a na końcu wypędzenia i poniewierki. To także deportacje do niemieckich obozów koncentracyjnych, w tym KL Auschwitz. Niemcy spodziewali się pozyskać z Warszawy 400-500 tys. osób zdolnych do pracy w obozach koncentracyjnych. Z wszystkich transportów pruszkowskich wyzwolenia w Auschwitz doczekało 298 warszawiaków.

OBSERWACJE
Matki, żony i kochanki w emiratach
Zawsze dziwiło mnie, dlaczego żonaci Emiratczycy kompletnie nie czują się ograniczeni więzami małżeńskimi. W Zjednoczonych Emiratach Arabskich (ZEA) nie ma tradycji noszenia obrączek, co ułatwia polowanie na nowe znajomości bez względu na stan cywilny. Jeśli podejść do rzeczy statystycznie, właściwie należy założyć, że każdy tutejszy mężczyzna po 25. roku życia jest żonaty. Jednak żeby upewnić się na sto procent, trzeba zapytać. (…) Większość poznanych i ewidentnie zainteresowanych flirtem mężczyzn na pytanie, czy ma żonę, odpowiada bez skrępowania, że tak – a w czym problem? Żeby zrozumieć tę mentalność, trzeba spojrzeć na jej tło: tutejszą religię i kulturę. Nie poznałam tu żadnej szczęśliwej w małżeństwie Europejki. W tradycyjnych rodzinach kobieta musi przejść na islam. Niemuzułmanka nie dziedziczy po mężu. Absolutnie niczego. Synowa jest ostatnia w domowej hierarchii i nie ma lekko. Zdrada nie jest powodem do rozwodu. Zdrada męża, oczywiście. Fragmenty książki Aleksandry Chrobak „Beduinki na Instagramie. Moje życie w emiratach”.

SPORT
Zapomnieć o „kazachstrofie”
Przed futbolową reprezentacją – w drodze na światowe finały w Rosji 2018 – kolejne eliminacyjne wyzwanie. Tym razem dwumecz na Stadionie Narodowym w Warszawie. Najpierw w sobotę, 8 października, z Danią, potem we wtorek, 11 października, z Armenią. Trudno o lepszą okazję, by dzięki dobrej grze i korzystnym rezultatom jak najszybciej zapomnieć o wrześniowej „kazachstrofie” (2:2) w Astanie. Adam Nawałka w czasie meczu z Kazachstanem wyglądał na nieobecnego myślami na stadionie. To nie może się powtórzyć w najbliższym meczu. Duńczycy są zdyscyplinowani, mają dobrą technikę, są wybiegani, bardzo dobrze przygotowani fizycznie. Złośliwi i nieżyczliwi twierdzą, że w kadrze zaczyna przybywać celebrytów, a ubywać piłkarzy. Kiedy rywal na własnym polu karnym ustawi tzw. autobus, nasi piłkarze nie bardzo potrafią sobie z tym poradzić.

NAUKA
Odyseja kosmiczna 2023
Zeszłotygodniowa konferencja Elona Muska, twórcy serwisu płatności bezgotówkowych PayPal, producenta samochodów elektrycznych Tesla i założyciela SpaceX, pionierskiego przedsięwzięcia mającego stworzyć infrastrukturę do podróży międzyplanetarnych, była raczej przydługim, monotonnym przemówieniem, przedzielonym dość losowo wybranymi slajdami i animacjami. Mimo to jego zapowiedź wysłania w ciągu kilkunastu lat (możliwe, że już w 2023 r.) pierwszego statku kosmicznego, który pozwoli ludziom wylądować na Marsie i – co najważniejsze – wrócić na Ziemię, należy traktować jak najbardziej poważnie. SpaceX planuje ok. 10 tys. lotów na Marsa w ciągu najbliższego stulecia. Do roku 2150 r. Musk chce utworzyć na Marsie przeszło milionową, samowystarczalną cywilizację.

ZDROWIE
Wiek męski, wiek klęski
Coraz częściej przychodzą do mnie mężczyźni z gotową diagnozą dotyczącą obniżania się testosteronu. Gdzieś coś przeczytali, zobaczyli, usłyszeli. To znaczy, że temat zaczyna być aktualny i chyba nawet staje się modny, a czasami mam wrażenie, że sprawia niepokój. Często też sfrustrowane kobiety zmuszają partnerów do wizyty u lekarza. To one skarżą się na brak z ich strony ochoty na seks i gotowości do codziennych działań. Mówią to kobiety dojrzałe, które pragną miłości i pożądania, chcąc się spełniać w swojej kobiecości. Niepokoi je rozdrażnienie, niczym nieuzasadniona skłonność do wybuchania i wieczne niezadowolenie partnerów – pisze dr. n. med. Ewa Kempisty-Jeznach. Bóle stawów, kręgosłupa i napięcie mięśni także wnikają z niskiego poziomu hormonu. Często mężczyźni po zastosowaniu testosteronu stają się bardziej opiekuńczy. Fragment „Książki tylko dla mężczyzn” Ewy Kempisty-Jeznach.

FELIETONY I KOMENTARZE
Jerzy Domański: Pani premier – kobietom
Bronisław Łagowski: Sen o potędze
Jan Widacki: Odpocznijmy trochę od siebie
Ludwik Stomma: Stare spory, stare zmory
Tomasz Jastrun: Upadek rozumu

Strony: 1 2 3

Wydanie: 2016, 40/2016

Kategorie: Kraj

Komentarze

  1. Radoslaw
    Radoslaw 2 października, 2016, 19:38

    „Wprawdzie i dawniej bywało, że prości ludzie masowo szli na studia. Ale wtedy kazało im się czytać 50 stron dziennie i robiło ze dwa porządne egzaminy. Dziś tego nie ma. Baranem wchodzisz, baranem wychodzisz”
    I dlatego ci „prosci ludzie” nadrabiali ciezka praca swoje poczatkowe braki – albo wylatywali z uczelni po I semestrze. Byly poprawki, przedluzenia sesji, zaliczenia warunkowe itp. furtki – ale koniec koncow nawet na marna trojczyne trzeba bylo sie dobrze napocic. Dlatego wyzsze wyksztalcenie uzyskiwalo za PRL „tylko” jakies 10-20% populacji, za to jego jakosc bila na glowe obecne.
    A zaczynalo sie od tego, ze prawie wszedzie trzeba bylo zdac egzamin wstepny. Nawet jesli na niektorych wydzialach bylo mniej kandydatow niz miejsc, to kompletnego dyletanta sie nie przyjmowalo.

    Odpowiedz na ten komentarz

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy