W poniedziałek, 23 stycznia, w kioskach czwarty w tym roku numer tygodnika PRZEGLĄD. Polecamy w nim: TEMAT Z OKŁADKI Oszukani przez PiS i PO – Gdybym wiedział, że ludzie z wywiadu zostaną potraktowani jak UB z lat 1944-1956, że zostaniemy ukarani także za to, że pracowaliśmy dla III RP, i za tę pracę też nam zabiorą emerytury, chyba nie zaciągnąłbym się ponownie do służb. Albo wyjechałbym do pracy za granicę, albo funkcjonowałbym w ramach firm zagranicznych – mówi gen. Gromosław Czempiński, współtwórca jednostki GROM, były szef UOP, dowodzący operacją „Samum” – wywiezienia z Iraku obywateli amerykańskich, która wzbudziła podziw CIA i zaważyła na decyzji o redukcji polskiego długu o 50%, czyli o 20 mld dol. KRAJ Wszyscy wrogowie Owsiaka Jerzy Owsiak ma przeciwników we władzach państwowych oraz w instytucjach takich jak TVP czy Poczta Polska. Ma wrogów w prawicowych mediach służących władzy, którzy nie mogą się pogodzić z powodzeniem, jakim już od 25 lat cieszy się Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Ma wrogów moralistów, którzy podejrzewają go o różne bezeceństwa – promocję wolności seksualnej, związków homo i wszelkiej innej rozwiązłości. Wrogom religijnym nie podobają się antyklerykalne niekiedy wypowiedzi szefa WOŚP i to, że nie jest on specjalnie czołobitny wobec hierarchii. Wrogowie ekonomiczni spekulują, ile z zebranych milionów Owsiak bierze dla siebie. Mniejszą grupę stanowią wrogowie Owsiakowej emocjonalności. Dąbrowszczacy to dopiero początek Grupa młodych warszawiaków zorganizowała akcję „Łapy precz od Dąbrowszczaków!” w obronie dotychczasowej nazwy praskiej ulicy, którą pisowskie władze chcą „zdekomunizować”. Bulwersujące jest ciągłe powtarzanie, że dąbrowszczacy byli komunistami – twierdzą aktywiści. A to nieprawda, bo większość nie popierała żadnego ruchu partyjnego ani nurtu politycznego. Młodzi ludzie bronią nazwy ulicy nie tylko ze względu na losy tych żołnierzy, ale także, by przypominać o całej lewicowej historii, zepchniętej na margines. Nie boją się głośno mówić, że sytuacja w naszym kraju zdecydowanie im się nie podoba. I ulica Dąbrowszczaków to dobry początek, żeby zacząć się buntować. Chcą, żeby lewica była bardziej widoczna. WYWIAD Uniwersytety do rozbiórki – Minister Jarosław Gowin przygotowuje reformę szkolnictwa wyższego, która kontynuuje i zaostrza politykę prowadzoną wcześniej przez Platformę Obywatelską. Zakładała ona wyniszczenie ośrodków uniwersyteckich, które znajdują się poza największymi miastami – twierdzi Aleksander Temkin, koordynator Komitetu Kryzysowego Humanistyki Polskiej. – Minister chce doprowadzić do wypchnięcia studentów do szkół prywatnych, które z powodu niżu demograficznego dostały poważnej zadyszki. Na rozpoczęciu roku w Akademii Leona Koźmińskiego zapowiadał, że jego zamiarem będzie doprowadzenie do takich zmian systemowych, które wzmocnią prywatne uczelnie. Konsekwencją tego będzie poddanie szkolnictwa wyższego procesom prywatyzacyjnym. ZAGRANICA Solistka Sahra Wagenknecht będzie lokomotywą Die Linke w wyborach do Bundestagu. Ale czasami wypowiada się jak prawicowa populistka. Podczas wystąpień w 2016 r. liderka opozycji, córka Irańczyka i Niemki, zaskakiwała tyradami o imigrantach, które kojarzą się raczej z awanturami wzniecanymi przez Alternatywę dla Niemiec. W styczniu Die Linke przedstawiła kluczowe punkty swojego programu, jednak niczym nie zaskoczyła: wyższe emerytury i wynagrodzenia, mniej obecności NATO w Europie, koniec z operacjami zagranicznymi Bundeswehry. To było już wcześniej. Utrzymując tę linię, powołana jesienią 2015 r. na liderkę klubu Die Linke w Bundestagu Wagenknecht może polec w wewnątrzpartyjnej bitwie. Na wojnę jak do biura – Realizowany przez USA program dronowy przedstawia się w mediach w sposób propagandowy. Przyjmuje się jedynie perspektywę wojenną, mówi się o sukcesach nowych technologii w interwencjach na Bliskim Wschodzie i w innych strefach objętych wojną. Nikogo nie obchodzą ci, którzy przy dronach pracują, liczy się jedynie skutek ich wprowadzenia. Tak jakby osoby obsługujące drony nie były żołnierzami – twierdzi Sonia Kennebeck, dziennikarka, która opisała wojenny program dronowy w USA. – Żołnierze operujący w centrum usytuowanym z dala od frontu idą na wojnę, jakby szli do biura, do korporacji, po czym wracają do swojej codzienności. Ale gładkie przechodzenie między tymi dwiema płaszczyznami jest niemożliwe. Ci ludzie desperacko potrzebują pomocy. Polowanie na lisy Obchodząca w październiku zeszłego roku 20-lecie stacja telewizyjna Fox News była dla Europejczyków symbolem ignorancji przeciętnego Amerykanina.