Eureka

Eureka

ASTRONOMIA
Tajemnice ciemnej materii
Ciemna materia to jedna z największych zagadek nauki. Tworzy ponad 95% całej materii wszechświata. Astronomowie jednak nigdy nie mogli jej zaobserwować, gdyż ciemna materia nie emituje radiacji ani światła. Badacze z Instytutu Astronomicznego w Cambridge po raz pierwszy określili pewne właściwości ciemnej materii, gdy obserwowali za pomocą największego teleskopu świata w Chile 12 małych galaktyk. Okazało się, że w galaktykach tych znajduje się 400 razy więcej ciemnej materii niż zwykłej. Do tej pory sądzono, że ciemna materia ma niską temperaturę. Badania brytyjskich uczonych wykazały natomiast, że jak na kosmiczne warunki jest „dosyć ciepła” – 10 tys. stopni. Te odkrycia mogą walnie się przyczynić do zrozumienia budowy kosmosu.

ARCHEOLOGIA
Trąbiące dinozaury
Żyjące 90 mln lat temu dinozaury kaczodziobe (hadrozaury) wydawały wyjątkowo głośne dźwięki, a to w celu zwabienia partnera lub porozumiewania się z innymi osobnikami w stadzie. Do takiego wniosku doszedł David Evans z University of Toronto. Zbadał on czaszki tych dziwnych roślinożernych zwierząt, poruszających się na czterech nogach i osiągających 10 m długości. Odkrył, że w dużych wyrostkach kostnych mających kształt grzebienia znajdował się skomplikowany system rurek, połączony z dziobem, a za jego pośrednictwem – z płucami. Dzięki temu grzebieniaste hadrozaury wydawały dźwięki przypominające zapewne trąbienie klaksonu samochodowego. – To jeszcze jeden dowód, że dinozaury były bardzo socjalnymi zwierzętami – podkreśla David Evans.

MEDYCYNA
Oczy zwierciadłem dla serca?
Niektórzy mówią, że oczy są zwierciadłem duszy. Australijscy naukowcy poszli przynajmniej o krok dalej. Ich zdaniem, oczy pozwalają wniknąć głęboko do środka naszego organizmu. Tak uważa na przykład Tien Wong z Australijskiego Centrum Badań nad Okiem przy University of Melbourne. Zaprezentował kilka zakrojonych na szeroką skalę badań, które dowodzą, że dzięki obserwacjom naczyń krwionośnych siatkówki można przewidzieć, czy dana osoba zapadnie w najbliższych latach na choroby serca. Nieprawidłowości w naczyniach siatkówki pokazują też ryzyko cukrzycy, nadciśnienia czy wylewu.
Jak to możliwe? Naczynia krwionośne oka to część sytemu krwionośnego mózgu i dlatego tak szybko odzwierciedlają stres i choroby. Cyfrowe zdjęcia siatkówki są łatwe do uzyskania, metoda jest nieinwazyjna i bezbolesna. – Mam nadzieję, że takie obserwacje pozwolą niedługo na dokładniejsze i szybsze diagnozy – przewiduje Tien Wong.

FIZJOLOGIA
Lepiej wąchać na siedząco
Zanim wyślemy komuś kurierem walentynkowy bukiet kwiatów, lepiej upewnić się, czy dana osoba wstała już z łóżka. Dlaczego? Zdaniem naukowców z Instytutu Neurologicznego działającego przy McGill University, nasza wrażliwość na zapach róż jest bardzo osłabiona, gdy leżymy, i zdecydowanie rośnie, gdy znajdziemy się w pozycji siedzącej. Tak przynajmniej uważają ochotnicy, którzy w różnych pozycjach oceniali 16 stężeń aromatu róż.
Badania potwierdziły wcześniejsze doniesienia dotyczące słyszenia i orientacji przestrzennej – też są osłabione, gdy leżymy. Naukowcy nie uważają tego odkrycia za błahe, tym bardziej że większość badań mózgu, tomografię czy rezonans magnetyczny, przeprowadza się w pozycji leżącej. – Nie znamy jeszcze wytłumaczenia dla tych biologicznych zależności. Ale już wiadomo, że trzeba je brać pod uwagę nie tylko przy prowadzeniu prac naukowych, ale też w codziennym życiu – mówi dr Johan Lundstrom.

ZWIERZĘTA
Orka orkę uczy
O sprycie i inteligencji orek, czyli drapieżnych wielorybów, krążą już legendy. Jednak ostatnio badacze z Instytutu Marineland w Ontario w Kanadzie dodali im naukowe uzasadnienie. Obserwowali czteroletniego samca, który wymyślił świetny sposób polowania na mewy. Łapał rybę, wypluwał ją nad powierzchnię wody i przyczajony głębiej czekał, aż spróbuje ją schwytać polująca na ryby mewa. Gdy tylko ptak się pojawił, orka błyskawicznie wynurzała się z wody i łapała go w swoją paszczę.
Naukowców jednak nie zainteresowała sama sztuczka, ale fakt, że zwierzęta potrafią się uczyć od siebie skutecznych zachowań. Kilka miesięcy później tego samego fortelu używał brat tej orki, a wkrótce potem matka. – Kiedyś wydawało się nam, że wszystko w zachowaniu zwierząt związane jest z ich instynktem. Teraz jednak okazało się, że zwierzęta posiadły zdolność uczenia się – mówi prof. Michael Noonan, który od lat obserwuje życie zwierząt.

ZWIERZĘTA
Uwaga na wilki!
Polskim wilkom jeszcze nigdy w historii nie groziło takie niebezpieczeństwo jak ostatnio. Liczebność występującego u nas gatunku Canis lupus wynosi ok. 700 osobników i dawno już nie była tak niska. Najwięcej żyje ich w dawnych województwach krośnieńskim (ok. 200 osobników), nowosądeckim (ok. 140) i suwalskim (ok. 140). Wilk występuje też w okolicach Białegostoku, Przemyśla, Olsztyna i Bielska. W Europie najwięcej wilków żyje w Rumunii (ponad 2,5 tys.), a na świecie – w Kanadzie (50 tys.).
Wprawdzie w Polsce wilki zostały objęte całkowitą ochroną w 1998 r., jednak od tego czasu ich liczebność prawie się nie zwiększyła. Wszystko przez to, że przybywa dróg budowanych bez poszanowania praw ekologicznych, a wilki ciągle są odstrzeliwane ze względu na szkody, jakie robią w gospodarstwach.

MEDYCYNA
Rozwód przez chrapanie?
Czy chrapanie może być bezpośrednią przyczyną rozwodu? Naukowcy z Rush University Medical Center odpowiedzieli na to pytanie twierdząco. A o tym, że mogą mieć rację, świadczą wyniki ich badań. Obserwowali 10 par, w których u mężczyzny rozpoznano obturacyjny bezdech senny.
Małżeństwa przez dwa tygodnie spędzały noc w laboratoryjnej sypialni. W pomieszczeniu znajdowały się wielkie łóżko i telewizor. Małżonkowie podłączeni byli za każdym razem do czujników rejestrujących aktywność mózgu i mięśni, ruchy gałek ocznych, tętno, oddech, poziom tleniu we krwi i ruchy ciała. A przede wszystkim – odgłosy towarzyszące oddychaniu.
Okazało się, że żony chrapiących mężów budziły się średnio osiem razy na godzinę! W efekcie kobiety przesypiały niespełna 70% nocy, podczas gdy przeciętna osoba przesypia 90%. Nic więc dziwnego, że po przebudzeniu trudno było im się zdobyć na uśmiech dla męża.

EKOLOGIA
Koniec jeziora Bajkał
Czy jezioro Bajkał, które od 10 lat znajduje się na Liście światowego dziedzictwa UNESCO, czeka smutny koniec? Coraz więcej naukowców podziela te obawy. A wszystko za sprawą olbrzymiego rurociągu, który ma przebiegać niespełna 800 m od brzegów jeziora. Ma nim płynąć do Chin i Japonii rosyjska ropa.
To najstarsze i najgłębsze jezioro świata powstało ponad 25 mln lat temu w efekcie gwałtownych ruchów skorupy ziemskiej. Trwają one do dziś, a szczelina, w której znajduje się jezioro, rozszerza się każdego roku o ok. 3 cm.
Rosyjscy naukowcy w raporcie dla Federalnej Służby Nadzoru Ekologicznego, Technologicznego i Jądrowego sugerują przynajmniej odsunięcie rury od jeziora. Jednak nieoficjalnie mówi się, że ratowanie bajkalskiego ekosystemu może kosztować Transnieft, koncern budujący ropociąg, dodatkowe 2 mld dol.

GENETYKA
Geny, które tańczą
Czy genialni tancerze mogą nieco różnić się genetycznie od reszty populacji? Okazuje się, że tak. Do takiego wniosku doszli naukowcy z Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie, którzy objęli badaniami 85 zawodowych tancerzy oraz ich rodziców. Naukowcy zauważyli, że u tych ludzi częściej występują specyficzne warianty dwóch genów – genu kodującego transporter serotoniny oraz receptor wazopresyny 1a. Obydwa białka kontrolują przekazywanie informacji między komórkami nerwowymi. Pierwsze wpływa na poziom serotoniny – neuroprzekaźnika, który odpowiada za emocje i nastroje, jak również za doznania natury religijnej i metafizycznej. Drugie – współpracuje z wazopresyną, hormonem kontrolującym zachowania społeczne i tworzenie więzi.
Naukowcy są więc przekonani, że psychologiczne aspekty charakteru tancerzy, silna potrzeba komunikacji i ekspresyjność, znajdują swoje potwierdzenie w genetyce.

HISTORIA
Polska nauka w Berlinie
W Berlinie ma ruszyć polski ośrodek badań historycznych. Jego zadaniem będzie przekazywanie wiedzy z zakresu historii Polski i wspieranie polskich historyków zajmujących się dziejami Niemiec. Takie informacje podają już niemieckie media, m.in. „Berliner Zeitung”. Ośrodek będzie filią Polskiej Akademii Nauk i ma działać na wzór sieci Niemieckich Instytutów Historycznych (DIH), istniejących w naszym kraju od 1993 r. Zostanie najprawdopodobniej zlokalizowany w obecnej siedzibie stacji PAN i będzie dysponować sześcioma etatami dla profesorów i doktorantów. Jedna z pierwszych wystaw ma być poświęcona cierpieniom Polaków podczas II wojny światowej. Jednak nie będzie tu miejsca na historię wyłącznie w białych i czarnych barwach.

 

Wydanie: 07/2006, 2006

Kategorie: Nauka

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy