Na początek pytanie za grosz. Z czym kojarzy się państwu określenie: trafił milion? Z TOTALIZATOREM! Zła odpowiedź. Dobrej udzielił tygodnik „NIE” w artykule „Komendant Główny Policji trafił milion”. Andrzej Rozenek opisał, jak to gen. Andrzej Matejuk kupił w 2002 r. od państwowej choć niesławnej spółki Towarzystwo Obrotu Nieruchomościami Agro Wrocław (TONAGRO) państwową, a jakże, ziemię po ok. 1,6 zł za metr kwadratowy. Ta ponadhektarowa działka w Krępicach na obrzeżach Wrocławia jest dziś warta ok. 1,3 mln zł. A żeby było jeszcze pikantniej, policja wrocławska, która prowadziła, w sile dwóch policjantów, dochodzenie w sprawie nieprawidłowości w obrocie ziemią w tej okolicy, znalazła na liście nabywców m.in. generała dywizji, byłego dowódcę Śląskiego Okręgu Wojskowego, byłego zastępcę prokuratora generalnego, ważnych prokuratorów, policjantów i funkcjonariuszy ABW. Wystarczająco ważnych, by sprawa utknęła w jakichś szufladach. A znając powiązania Dolnoślązaków i talent do afer (hazard, Wałbrzych), można bez ryzyka założyć, że dopóki PiS nie wróci do władzy, nic nikomu ze szczęśliwych nabywców ziemi się nie stanie. Po wynikach wyborów w tym regionie poznamy, jakie jest jeszcze zaufanie do sieci kontaktów pod patronatem PO.
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy