Niedostępny Beneluks

Niedostępny Beneluks

W Holandii, Belgii i Luksemburgu bez ograniczeń będziemy mogli pracować dopiero za kilka lat 

Kraje Beneluksu, zwłaszcza Holandia, były uznawane przez wielu Polaków za Eldorado – dobre zarobki, wysoki poziom życia i przyjazne otoczenie, w dodatku niedaleko Polski. Nic dziwnego, że wielu rodaków oczekiwało na całkowite otwarcie przez te kraje rynków pracy dla obywateli państw akcesyjnych. Tymczasem rzeczywistość nie będzie taka różowa, jak nam się wydaje.

Holandia – ograniczona dostępność
Jeszcze kilka tygodni temu Holandia deklarowała całkowite otwarcie rynku pracy dla polskich obywateli. Niestety, niedawno zapowiedzi te zostały zweryfikowane. „Wtedy rynek pracy był nienasycony i występował brak pracowników, obecnie mamy do czynienia z wzrastającym bezrobociem. Ponadto stało się jasne, że wiele państw członkowskich jednak skorzysta z możliwości wprowadzenia okresu przejściowego”, czytamy w oficjalnym stanowisku władz holenderskich. Centralne Biuro Planowania wskazuje również na wyższe prognozy napływu pracowników na niderlandzki rynek pracy.
Dlatego pracownicy z nowych państw UE nie zostaną 1 maja 2004 r. dopuszczeni na niderlandzki rynek pracy. Stanie się to dopiero po dwóch latach. Ochrony holenderskiego rynku pracy domagali się deputowani. Pod wpływem tych żądań rząd zmienił swoją wcześniejszą decyzję.
Czy coś się jednak zmieni na lepsze? Holenderski parlament przegłosował wniosek, by obywatele z nowych państw Unii, zwłaszcza z Polski, mogli otrzymać zezwolenia na pracę wyłącznie w tych sektorach, w których trudno znaleźć własnych pracowników. Polacy najczęściej są zatrudniani jako pomoc przy zbieraniu warzyw i owoców w szklarniach lub na plantacjach, zwłaszcza przy zrywaniu truskawek, pomidorów czy ogórków. Popularne są również prace w szkółkach drzewek i krzewów.
Rodacy znajdują też zatrudnienie przy produkcji towarów, na budowach, w magazynach, przy pakowaniu lub jako pomoc domowa. W dużych miastach, np. Amsterdamie czy Hadze, pracują też w gastronomii i turystyce. Młode Polki mają szansę wyjechać do Holandii jako au pair. Wśród kadry wykwalifikowanej brakuje informatyków i specjalistów z branży elektronicznej.
Czasem trafiają się oferty dla personelu służby zdrowia. Organizacją wyjazdu zajmowało się Centrum Niderlandzkie we Wrocławiu. Ale w tej chwili rekrutacja została zawieszona z powodu braku zapotrzebowania. Miesięczne zarobki polskich pielęgniarek w Holandii wynoszą brutto 1,4-2 tys. euro.

Belgia – tylko dla wybranych
Dostęp Polaków do rynku pracy w tym kraju jest bardzo trudny i pozostanie taki po 1 maja 2004 r., gdyż władze Belgii zdecydowały się na pięcioletni okres przejściowy. Na pewno Polacy nie będą mogli pracować legalnie w tym kraju przez pierwsze dwa lata po rozszerzeniu UE. Po tym okresie odbędzie się głosowanie nad utrzymaniem tych zasad w czasie pozostałych trzech lat lub wprowadzeniem zasad swobodnego przepływu osób. W dodatku po pięciu latach Belgia może poprosić Komisję Europejską o dodatkowe przedłużenie tego okresu o kolejne dwa lata, jeżeli uzna – jak tłumaczy Louis Marien, konsul z ambasady Belgii w Warszawie – że jej rynek pracy „jest zakłócony bądź istnieje zagrożenie, że zostanie zakłócony”.
Kolejnym utrudnieniem jest fakt, że Polska nie podpisała z Belgią umów dwustronnych dotyczących przepływu pracowników, nawet związanych z pracą sezonową. Jedyną szansą podjęcia pracy na podstawie dwustronnych umów jest odbycie rocznego stażu w wyuczonym zawodzie. Z tej możliwości może jednak skorzystać zaledwie 250 Polaków rocznie. Strona belgijska nie pośredniczy w nawiązywaniu kontaktów z pracodawcami, więc oferty Polacy muszą wyszukać samodzielnie. Po znalezieniu pracodawcy należy złożyć wniosek do wojewódzkiego urzędu pracy, właściwego dla miejsca zamieszkania. Po sprawdzeniu wniosku strona polska przekazuje go władzom w Belgii. Na podstawie otrzymanych dokumentów belgijski urząd pracy podejmuje decyzję o wydaniu zezwolenia na pracę. Po jego uzyskaniu należy ubiegać się o zezwolenie na pobyt tymczasowy w ambasadzie Belgii.
Belgowie zgodzili się na nieliczne wyjątki związane z zatrudnieniem Polaków. Jednak nawet one wymagają dopełnienia licznych formalności. Zezwolenia wydawane są tylko dyrektorom oddziałów firm z polskim kapitałem, których wynagrodzenie roczne brutto przekracza 47.397 euro. Dotyczą też kadry wyspecjalizowanych ekspertów podejmujących pracę w Belgii na okres czterech lat i zarabiających minimum 28.433 euro. Z możliwości tej mogą też skorzystać technicy oddelegowani przez polskie firmy do Belgii na maksymalnie sześć miesięcy, by zmontować, uruchomić lub naprawić urządzenia wyprodukowane przez polską firmę. Dość radykalne obostrzenia nie oznaczają jednak, iż Polscy nie pracują w Belgii. Kilkanaście tysięcy rodaków pracuje w tym niewielkim kraju nielegalnie, najczęściej w Brukseli i Antwerpii, wykorzystując ciche przyzwolenie belgijskich władz. Polacy pracują tu głównie jako fachowcy złote rączki. Znajdują pracę przy sprzątaniu, malowaniu, układaniu kafelków czy jako hydraulicy. W ten sposób można zarobić 4-5 tys. zł miesięcznie.

Luksemburg – trzeba znaleźć pracodawcę
Nie ma zbyt wielu możliwości zatrudnienia w tym kraju. W dodatku władze Luksemburga zdecydowały się na wprowadzenie dwuletniego okresu przejściowego. Najprawdopodobniej czas ten zostanie potem dodatkowo wydłużony. Polacy mogą podejmować legalnie pracę, jeżeli znajdą samodzielnie pracodawcę. Wówczas przesyła on pracownikowi umowę o pracę i potwierdzenie zatrudnienia wydawane przez miejscowy urząd pracy. Z takim zestawem dokumentów trzeba zgłosić się do konsulatu Luksemburga (w Polsce nie ma ambasady tego państwa), by otrzymać pozwolenie na pracę.
Ponadto 30 osób rocznie może wyjechać do Luksemburga w ramach dwustronnego porozumienia dotyczącego odbywania stażów. Chętni muszą mieć 18-30 lat, wykształcenie minimum zawodowe. Staż może trwać rok, z możliwością przedłużenia o sześć miesięcy.


Polska w oczach Europejczyków

Sven Meyer, Niemcy
Prawnik z Hamburga

Kiedy słyszę słowa Polska i Polacy, to…

Przypominają mi się oglądane wspólnie z ojcem fragmenty meczów z udziałem drużyny Kazimierza Górskiego. Lato, Gadocha, Szarmach – wasza reprezentacja grała niemal totalny futbol. Później jako kibic HSV podziwiałem brylujących w składzie mojej ukochanej drużyny Mirosława Okońskiego, Waldemara Matysika i Jana Furtoka.
Kiedy słyszę Polska, to przed oczami ukazują mi się tragiczne obrazy II wojny światowej i przeżycia związane z wycieczką do obozu Auschwitz. O tych bolesnych momentach naszej wspólnej historii nie możemy zapominać. Mam jednak nadzieję, że już w ramach Wspólnoty Europejskiej z polsko-niemieckiej współpracy powstanie wiele interesujących projektów. Dziwi mnie tylko ten wasz zbytni hurraamerykanizm. Podniecacie się i dużo przejmujecie z tamtejszego stylu życia. Tak jak walentynki, które u nas niewielu obchodzą.
Polska i Polacy to dla mnie synonimy przesadnego katolicyzmu, otwartości, gościnności, zaradności – złota rączka – ale też kilku obiegowych, niezbyt wam przychylnych opinii: pokątnego handlarza czy złodzieja samochodów.
Podziwiam to, że jesteście tacy spontaniczni, a jednocześnie niesamowity jest ten wasz sentymentalizm. Godzinami potraficie wspominać, opowiadać i kreślić obrazy z przeszłości. Najchętniej o czwartej nad ranem w klubie…
I zapomniałbym o najważniejszym. Polska to przede wszystkim niesamowite i pełne wdzięku dziewczyny.


Czy wiecie że…

…wszystkie zainteresowane firmy, instytucje i osoby funkcjonujące na obszarze Unii Europejskiej mogą już wkrótce mieć strony internetowe z nazwą domeny.eu. Rejestracja chętnych, chcących posiadać nowe adresy, rozpocznie się w listopadzie br. Wiadomo, że na pewno nową domeną będą się posługiwać wszystkie unijne instytucje. Już niedługo strona internetowa głównych instytucji UE będzie dostępna pod łatwym do zapamiętania adresem: www.europa.eu. Za rejestrację nowych domen będzie odpowiedzialne międzynarodowe konsorcjum Eurid, któremu zadanie to powierzyła Komisja Europejska. Eurid zarządza już rejestracją domen w niektórych krajach europejskich, m.in. w Belgii (.be), Włoszech (.it) i Szwecji (.se).

Obecnie najpopularniejszą domeną internetową jest.com, w której zarejestrowało się 20 mln stron. Następne w kolejności są domeny narodowe: niemiecka.de – prawie 6 mln – oraz brytyjska.uk – ponad 4 mln.


UE w liczbach

Beneluks

Przykładowe ceny*
1,50-2 chleb
2 markowa kawa
1 10 jajek
0,80 masło roślinne 500g
0,80 1kg cukru
0,60 1 kg ziemniaków
2,5 czekolada
1,30 konserwa rybna
8-9 1 kg wieprzowiny
11-13 1 kg wołowiny
3,5 paczka markowych papierosów
1,30 pasta do zębów
4-8 tani obiad w snack barze
30-60 tani nocleg
2-3 piwo w pubie
3,50 wino Bordeaux
7-9 bilet do kina
18-25 płyta CD
550-700 markowy rower

*ceny podane w euro


Telefony i adresy warte zapamiętania 

Holandia
Centrum Niderlandzkie
ul. Oławska 2
50-123 Wrocław
tel.: (0-71) 344-49-85
faks: (0-71) 344-52-71
e-mail: poczta@centrum-niderlandzkie.pl
www.centrum-niderlandzkie.pl

Ambasada Królestwa Holandii
ul. Chocimska 6
00-791 Warszawa
tel.: (0-22) 849-23-51
faks: (0-22) 848-83-45
e-mail: nlgovwar@ikp.pl
www.nlembassy.pl
godziny otwarcia: 09.00-17.00 od poniedziałku do piątku

Ambasada Rzeczypospolitej Polskiej w Holandii
Alexanderstraat 25
2514 JM Den Haag
tel.: (31 70) 360-28-06 do 07
faks: 360-28-10
e-mail: ambhaga@polamb.nl
www.polamb.nl

holenderskie Ministerstwo Spraw Socjalnych i Zatrudnienia
www.minszw.nl

Belgia
Ambasada Królestwa Belgii
ul. Senatorska 34
00-095 Warszawa
tel.: (022) 827-02-33-34,
(022) 828-62-11
faks: (022) 828-57-11
e-mail: ambabel.warsaw@pol.pl

Ambasada Rzeczypospolitej Polskiej w Brukseli
Avenue des Gaulois 29
1040 Bruxelles
tel.: (0-0322) 739-01-03 – całą dobę
faks: (0-0322) 736-18-81
e-mail: polambbxl@free-way.net

Luksemburg
Konsulat Wielkiego Księstwa Luksemburga
ul. Żelazna 28/30
00-832 Warszawa
tel.: (0-22) 820-61-00
faks: (0-22) 820-61-99

Wydanie: 08/2004, 2004

Kategorie: Świat

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy