Nielegalne podsłuchy dziennikarzy do prokuratora generalnego

Nielegalne podsłuchy dziennikarzy do prokuratora generalnego

Zastosowanie wobec Wojciecha Czuchnowskiego podsłuchu bez usprawiedliwionej potrzeby stanowi jawne pogwałcenie konstytucji RP

Prezydium Zarządu Głównego Stowarzyszenia Dziennikarzy Rzeczypospolitej Polskiej zapoznało się z opublikowanymi w pierwszej połowie czerwca br., na łamach „Gazety Wyborczej”, informacjami o niczym nieuzasadnionym podsłuchu telefonu dziennikarza tej gazety – Wojciecha Czuchnowskiego przez Centralne Biuro Śledcze, formację do ścigania najgroźniejszych bandytów.
Podsłuch trwał od 24 kwietnia do 10 maja 2007 r. Sprawa wyszła na jaw po zapoznaniu się redaktorów „Gazety Wyborczej” z „Protokołem kontroli doraźnej w sprawie prawidłowości i zasadności stosowania kontroli operacyjnej przez komórki organizacyjne Centralnego Biura Śledczego Komendy Głównej Policji”. Kontrolę przeprowadziła Komenda Główna Policji. Wiadomo również, że po zeznaniach Janusza Kaczmarka, byłego ministra spraw wewnętrznych, przed sejmową komisją ds. służb specjalnych przewodniczący tej komisji zawiadomił prokuraturę o podejrzeniu przestępstwa polegającego na tym, że byli szefowie ABW, CBA, komendant główny policji i dyrektor CBŚ nakłaniani byli do składania wniosków o zarządzenie kontroli operacyjnej bez wymaganych podstaw prawnych. Nakłaniać miał ówczesny minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Doniesieniem zajmowała się prokuratura w Zielonej Górze, która, z nieznanych powodów, dwukrotnie śledztwo w tej sprawie umorzyła, uznając, że nie doszło do złamania prawa, przy czym – z niezrozumiałych dla nas przyczyn – szczegóły tej decyzji objęto „klauzulą niejawności”.
Prezydium Zarządu Głównego Stowarzyszenia Dziennikarzy Rzeczypospolitej Polskiej zwraca się z ostrym protestem do Prokuratora Generalnego RP i domaga się wznowienia umorzonych śledztw, ze szczególnym zwróceniem uwagi podległym organom prokuratorskim na przypadek redaktora Wojciecha Czuchnowskiego. Zastosowanie wobec niego podsłuchu bez usprawiedliwionej potrzeby stanowi – naszym zdaniem – jawne pogwałcenie art. 49 konstytucji RP, który zapewnia wolność i ochronę tajemnicy komunikowania się, co ma szczególne znaczenie przy wykonywaniu zawodu dziennikarza śledczego. Zasłanianie się art. 19 „Ustawy o Policji” wydaje się nam bezzasadne, co więcej „materiały z podsłuchu niezawierające dowodów pozwalających na wszczęcie postępowania karnego” nie zostały protokolarnie komisyjnie zniszczone, co byłoby zgodne z dyspozycją ustępu 17 przywołanego paragrafu ustawy.
Zakładanie podsłuchu dziennikarzowi, który ostatecznie okazał się człowiekiem całkowicie niewinnym, jest szczególnie drastycznym przykładem sposobu traktowania przez ówczesne kierownictwo kraju naszego zawodu, który powinien być zawodem publicznego zaufania.
Redaktor Czuchnowski złożył zażalenie na decyzję Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze o umorzeniu śledztwa. Niestety, jak się okazało, prokuratura zielonogórska zażalenia od redaktora Czuchnowskiego nie przyjęła, ponieważ nie uznała go za pokrzywdzonego!
Prezydium Zarządu Głównego Stowarzyszenia Dziennikarzy Rzeczypospolitej Polskiej oczekuje przeprowadzenia kontroli tym razem przez Prokuraturę Generalną i podania jej rezultatów i dokonanych ocen do wiadomości publicznej.

Warszawa, 25 czerwca 2010 r.

Prezydium Zarządu Głównego Stowarzyszenia Dziennikarzy Rzeczypospolitej Polskiej

Wydanie: 2010, 28/2010

Kategorie: Kraj

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy