Europoseł Witold Tomczak (LPR) nie daje o sobie zapomnieć. Po słynnej akcji w Zachęcie, kiedy zgorszony rzeźbą papieża przygniecionego meteorytem postanowił ją zniszczyć, teraz zwrócił się do szwedzkiej Akademii Noblowskiej, by cofnęła nagrodę literacką austriackiej pisarce, Elfriede Jelinek. Tomczak uważa, że pisarka nie zasłużyła na nagrodę, bo jej powieści mają zabarwienie pornograficzne. Zdaniem posła, szwedzka akademia popełniła pomyłkę, przyznając jej nagrodę, i powinna się z tej decyzji wycofać. Witold Tomczak jako europoseł wysłał już w tej sprawie list do Sztokholmu.
Czyżby Tomczak pozazdrościł Jelinek i liczy na nagrodę dla siebie? Zapomina jednak, że Nobla etycznego jeszcze nie wymyślono.
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy