Oferta dla gawiedzi

Oferta dla gawiedzi

Głupi ten, kto myśli, że szmaciarskie gazetki, zwane dla jaj tabloidami, mają jakieś granice etyczne. W tym obrzydliwym światku nie ma sentymentów. Dla kasy zrobią wszystko. Każdy, na kim można zarobić, jest dla nich towarem. Bywają politycy, którzy próbują się z nimi układać. Mówią, gdzie będą, by fotoreporter mógł ich „z ukrycia” podejrzeć. Piszą teksty do tych szmatławców. Udzielają wywiadów. I wszyscy kończą jak Marcinkiewicz. Opluci, wyśmiani, odarci z godności. Ostatnio, po okropnym tekście o śmierci syna Leszka Millera, wyleciał Robert Feluś, szef „Faktu”. A w tym samym czasie „Super Express” po przegranym procesie przepraszał Marcina Matkowskiego. Stać ich na to. Gawiedź kupuje przecież ten szajs. I fałszywie się oburza.

Wydanie: 2018, 37/2018

Kategorie: Aktualne, Przebłyski

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy