Czy osoby publiczne powinny ujawniać źródło pochodzenia majątku swojego i współmałżonka?

Autor: Przegląd | 20 czerwca, 2004

PRO

Zbigniew Wassermann,
prawnik, poseł PiS
Tak, ponieważ nie potrafimy sobie poradzić ze zwalczaniem przestępczości korupcyjnej, która przybiera niepokojące rozmiary i sięga szczytów władzy. Państwo musi się bronić i dlatego proponujemy projekt lustracji gospodarczej, która będzie agresywniejszym środkiem oddziaływania, z sankcjami, jeśli ktoś zatai źródła pochodzenia majątku lub skłamie. Objąłby on nie tylko polityków, lecz także np. prezesów ZUS, NFZ, wielu spółek skarbu państwa i spółdzielni.

KONTRA

Janusz Lewandowski,
poseł PO
Nie. To mi przypomina domiary z epoki socjalizmu. Każda szlachetna inicjatywa po przekroczeniu pewnej bariery zamienia się w swoje przeciwieństwo. Pomysł PiS ma na celu zwrócenie na siebie uwagi, jednak pełne udokumentowanie niektórych majątków, powstałych wysiłkiem kilku pokoleń, to już złe lekarstwo na autentyczną chorobę. Nie dotyka bowiem całego zjawiska nazywanego tajemniczym źródłem wzbogacenia.