Odrażający typ znów przy korycie – tak prawicowe media komentują decyzję szefa WOŚP
W zeszłym tygodniu napisaliśmy o odejściu Jerzego Owsiaka ze stanowiska prezesa Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy pod wpływem wydarzeń z Gdańska, gdzie podczas koncertu WOŚP zamordowany został Paweł Adamowicz. Decyzję tę tłumaczył z jednej strony poczuciem odpowiedzialności za tragedię, a z drugiej ogromną falą hejtu pod swoim adresem, wieloletnimi insynuacjami i obelgami, powszechną i bezkarną nienawiścią, która jego zdaniem doprowadziła ostatecznie do śmierci prezydenta Gdańska. Zanim tamten numer PRZEGLĄDU trafił do kiosków, Owsiak zdecydował się wrócić na stanowisko po tysiącach apeli ze strony wolontariuszy, ludzi kultury i osób związanych z działalnością charytatywną (m.in. Anny Dymnej, s. Małgorzaty Chmielewskiej, Janiny Ochojskiej), a także tych, którzy żyją dzięki sprzętowi od fundacji. – Wracam do roboty, bierzemy się za robotę, cztery razy mocniej, dziesięć razy mocniej. Tak, będę prezesem fundacji.
Zmiana decyzji wzbudziła entuzjazm, ale też falę krytyki – pojawiły się głosy, że cała sytuacja była teatrem, chwytem marketingowym. Portal wPolityce.pl cytuje opinie „internautów” (oczywiście nie zauważając popularności hashtagu #muremzaOwsiakiem, demonstracji, petycji i apeli do Owsiaka o pozostanie na stanowisku). „Ten odrażający typ nie odpuści nawet zmarłemu!”, napisał Pan A.D. na Twitterze, dodając do posta ikonkę przedstawiającą wymioty. Zdaniem owego Pana A.D. wywiad z Magdaleną Adamowicz w „Wyborczej” pisany był na zamówienie, w dodatku przez grafomana. Wyjątkowo neutralnie o sprawie napisano na portalu TVP Info, ale już internauci w komentarzach nie zawiedli. „Koryto ważniejsze od honoru” – to przewijało się najczęściej. „Owsiak strzelił focha, ale już wraca”, zatytułował artykuł „Najwyższy Czas!”. Tygodnik ten cytuje Stanisława Michalkiewicza (tego samego, który porównywał Owsiaka do Stalina i do organizacji hitlerowskich), który „przewidział” powrót prezesa WOŚP. „Gada jak guru sekty. Ofiara z człowieka złożona, wracamy do roboty” – to z kolei komentarz na portalu „DoRzeczy”. W krzyżówce „Gazety Polskiej” pojawiło się hasło: „Pasożyt ludzki, co po dodaniu jednej samogłoski staje się nudziarzem w czerwonych okularach”.
Na portalu Niezależna.pl możemy przeczytać, że słowa „pozdrawiam Krystynę” wypowiedziane przez Jerzego Owsiaka na jednej z konferencji prasowych to prowokacja. Internauci są mniej oględni. „Dla naiwnych była ta narracja z rezygnacją z prezesowania WOŚP. Kto rezygnuje z zabawki, która jest »trampoliną« w przestrzeń społeczną i w sferę dostatku »konfitur«? Tę manipulację – niestety – przejął w genach od Tatuńcia”, pisze anonimowo kok.blondi, nawiązując do pracy ojca Owsiaka w milicji. „Owsiak to prostak, który zdemoralizował pokolenia młodych ludzi, sieje nienawiść a swoim zachowaniem przyzwala swojej »sekcie« lżyć i poniżać” – to już wpis całkowicie anonimowy. „Mam Cię za nic …. Owsiaku …. jesteś dnem”, „Zwykły cul w czerwonych galotkach”, „Ten naczelny hohsztapler żebrze i tak na koszt podatnika” (pisownia oryginalna), „Plastuś stworzony przez niemieckie media”, „Udał się Kiszczakowi ten gnom” – wpisów na portalu jest kilkaset, wszystkie podobnej treści.
Owsiakiem zajęła się też internetowa telewizja wRealu24, prowadzona przez Marcina Rolę, a nadająca z budynku PAST-y w Warszawie, symbolu walki powstańczej. Zaproszony do niej Grzegorz Braun twierdził, że źródłem (a raczej, jak sam powiedział, studzienką ściekową) tego „wielkiego projektu propagandowego” są generałowie bezpieki z lat 80., którzy szukali sposobu na zatrzymanie antykomunistycznych postaw wśród młodzieży po stanie wojennym. Balli Marzec, kazachska „opozycyjna działaczka społeczna” i ulubienica prawicowych mediów, uważa zaś, że Owsiak jest jedną z osób, które zyskały na śmierci Adamowicza – w programie kilkakrotnie pojawiają się sugestie, że należy się zastanowić nad tym, kto na zamachu zyskał, żeby odkryć, kto za nim stoi, bo historia jest „podejrzana”.
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy