Po owocach ich poznacie

Po owocach ich poznacie

Ci, którzy odżywiają się zgodnie z prawami natury, rzadko narzekają na dolegliwości gastryczne

W Ameryce prawie wszyscy pogodzili się już z myślą, że każdy obfity posiłek musi się odbić na ich samopoczuciu. Wybierając się do restauracji lub na proszony obiad, wielu ludzi na Zachodzie ma zwyczaj zabierać ze sobą środki na zgagę i inne leki na żołądek. (…)

Jak jeść białka

Jahwe przemówił do Mojżesza, a ten rzekł swemu ludowi: „Wieczorem Pan da wam mięso do spożycia, a rano chleba do syta” (Wj 16,8).

Innymi słowy, Jahwe objawił Mojżeszowi jedną z zasad trofologii, która głosi, że białka i węglowodany należy spożywać oddzielnie. Zakazał im także łączyć mleko z mięsem. Są to najwcześniejsze i zarazem najlepsze rady na temat diety, jakie notuje cywilizacja zachodnia, lecz w przeciwieństwie do ludzi Wschodu, którzy szanują mądrość dawnych mędrców, mieszkańcy Zachodu lekceważą nauki przeszłości, uważając je za przestarzałe i prymitywne. A przecież, jak zauważył dr Tilden, wybitny amerykański specjalista do spraw żywienia, „kanapka nie jest bynajmniej tworem przyrody!”.

Białka stanowią bardzo wartościowy pokarm, lecz do ich strawienia i uwolnienia zawartych w nich składników odżywczych potrzebne są specjalne warunki. Białka zwierzęce najlepiej łączyć z warzywami, na przykład z zieleniną, dynią, kapustą, brukselką itp., które należy spożywać na surowo w postaci dużej sałatki. Białko zwierzęce powinno się spożywać tylko raz dziennie, choć białka roślinne, na przykład twarożek z nasion roślin strączkowych (tofu), można jeść częściej. Białka roślinne mogą nawet całkowicie zastąpić mięso w ludzkiej diecie: 0,5-1 kg orzechów laskowych i surowych nasion tygodniowo dostarcza niezbędnej ilości białka i tłuszczów oraz likwiduje łaknienie mięsa, jaj i innych białek zwierzęcych.

Jak jeść węglowodany

Skrobi nie należy łączyć z białkiem. Najbardziej wskazane jest spożywanie produktów bogatych w skrobię w połączeniu z niekwaśnymi owocami i świeżymi, surowymi lub lekko ugotowanymi warzywami. Jeżeli lubisz ziemniaki, makaron albo ciastka, niech stanowią one twój cały posiłek, do którego nie powinieneś dodawać jajek, mięsa ani sera.

Większość ludzi woli spożywać swój węglowodanowy posiłek na śniadanie, w postaci grzanki albo płatków. Nawet bardzo sprawny żołądek potrzebuje około dwunastu godzin, żeby odzyskać równowagę po wprowadzeniu doń nieodpowiedniej mieszanki pokarmowej, tak więc błąd popełniony przy śniadaniu odbija się na trawieniu przez resztę dnia, niezależnie od tego, co zjesz na obiad albo kolację. Do najgorszych zestawów śniadaniowych należą suche płatki zbożowe słodzone białym cukrem i polane pasteryzowanym mlekiem. Równie szkodliwa jest grzanka z dżemem. Skutki takich śniadań najdotkliwiej odczuwają dzieci, gdyż większość dorosłych albo w ogóle śniadania nie jada, albo poprzestaje na samej grzance z kawą, co akurat stanowi dość szczęśliwe połączenie.

Podobnie jak w wypadku białka, jeden skrobiowy posiłek dziennie całkowicie wystarczy, nie należy też łączyć w jednym posiłku dwóch zupełnie odmiennych rodzajów skrobi. Ponieważ białko i skrobia są w trofologii największymi wrogami, wskazane jest spożywanie posiłków jednego i drugiego typu w odstępie 10–12 godzin. Jahwe słusznie nakazał Mojżeszowi jeść chleb na śniadanie i mięso na kolację.

Artykuły spożywcze o dużej zawartości skrobi jeszcze gorzej niż białka znoszą popijanie wodą, sokiem owocowym, mlekiem czy innym płynem. Trawienie skrobi musi się rozpocząć w jamie ustnej, aby mogło odbywać się dalej w żołądku. Łyk płynu towarzyszący kęsowi skrobi tak bardzo rozcieńcza wydzielinę ślinową, że skrobia dociera do żołądka niedostatecznie nasączona zasadowym enzymem ptialiną i miast trawieniu ulega fermentacji. Wszystkie produkty skrobiowe należy przed połknięciem dokładnie przeżuć i dobrze naślinić.

Jak jeść tłuszcze

Tłuszcze można spożywać w połączeniu z węglowodanami, warzywami i owocami, nie należy ich natomiast łączyć z białkiem zwierzęcym. Zwykle dopuszczalne jest łączenie tłuszczu z białkami pochodzenia roślinnego.

Wśród tłuszczów należy wystrzegać się różnych odmian margaryny i innych substytutów masła, jak też wszelkich tłuszczów utwardzonych. Utwardzone, czyli uwodornione oleje roślinne nabierają takich właściwości, że ich trawienie jest możliwe dopiero w temperaturze 250°C, czyli są one po prostu niestrawne. Najwartościowszymi tłuszczami są masło i tłoczone na zimno oleje z warzyw oraz orzechów.

Jak jeść surówki

Zarówno dr Herbert Shelton, jak i V.E. Irons radzą jeść codziennie dużą surówkę ze świeżych warzyw niezawierających skrobi, najlepiej zaraz przed głównym posiłkiem białkowym lub węglowodanowym.

Surowe warzywa są nie tylko bogate w czynne enzymy i błonnik, ale stanowią też świetne źródło witamin, soli mineralnych, biopierwiastków, aminokwasów i innych życiodajnych składników pokarmowych w najlepiej przyswajalnej postaci. Surówkę należy jeść zaraz po pokrojeniu jej składników. Warzywa pokrojone i poszatkowane na kilka godzin przed spożyciem szybko tracą dużą część swych enzymów i innych cennych składników pokarmowych wskutek utleniania.

Zwróć też uwagę na sos, którym zamierzasz polać sałatkę, zwłaszcza jeśli ma ona towarzyszyć posiłkom o charakterze białkowym. Zbyt wiele oleju, octu lub śmietany może przeszkadzać żołądkowi w trawieniu białka.

Surówki wydatnie wspierają procesy rozwojowe u dzieci. Dostarczają młodemu organizmowi bogatych zapasów życiodajnych składników odżywczych niezbędnych do wzrostu kości i tkanek oraz regularnie oczyszczają jelito grube z toksycznych pozostałości po słodyczach i innych szkodliwych produktach. Choć niektórym może się to wydać nielogiczne, surowe warzywa są w rzeczywistości dużo lepszym źródłem organicznego wapnia niż pasteryzowane mleko, tak często wmuszane w dzieci przez lekarzy i rodziców właśnie ze względu na wapń. Oczywiście mleko zawiera dużo wapnia, lecz wskutek pasteryzacji staje się ono właściwie nieprzyswajalne przez ludzki organizm. Jeśli twoje dzieci mają kłopoty z trądzikiem, pryszczami i innymi wypryskami skórnymi oraz cierpią na przewlekłe zaparcie, spróbuj przez parę miesięcy nie podawać im pasteryzowanego mleka, lecz dawaj im do picia soki ze świeżych, surowych warzyw, zwłaszcza marchwi, a już wkrótce sam dostrzeżesz rezultaty. Surowe mleko jest równie skutecznym, lecz coraz trudniej dostępnym środkiem na dolegliwości skórne. Surowe warzywa dostarczają wszystkim tkankom rzeczywiście odżywczych składników za pośrednictwem krwi, a przez to skutecznie likwidują łaknienie słodyczy, nagminne u dzieci, u których pożywienie – złożone z przetworzonych produktów – fermentuje i gnije, miast ulegać strawieniu i spaleniu. Ciągłe pragnienie łakoci jest wyraźnym objawem niedożywienia.

Jak jeść owoce

Ludzki przewód pokarmowy od samego początku przystosowany był do diety opartej na owocach i ich bliskich krewnych, orzechach i nasionach. Z biologicznego punktu widzenia świeże surowe owoce oraz orzechy zawierają wszystkie potrzebne do życia witaminy, składniki mineralne, naturalne cukry i aminokwasy. Różni „eksperci” wciąż próbują temu zaprzeczać, twierdząc, że niska zawartość białek jako takich w owocach nie może zagwarantować człowiekowi zdrowia. To prawda, że owoce zawierają bardzo mało pełnych, złożonych cząsteczek białka, takich, jakie znaleźć można w mięsie i jajach, ale jest także prawdą, że nie jesteśmy w stanie bezpośrednio wykorzystać złożonych białek zawartych w mięsie i jajach, lecz musimy najpierw sporo się namęczyć nad strawieniem i rozłożeniem tych białek na proste części składowe – aminokwasy, aby potem budować z nich białka właściwe dla ludzkiego organizmu. Świeże surowe owoce i orzechy dostarczają gotowego budulca w postaci niezwiązanych aminokwasów, w towarzystwie wszystkich potrzebnych enzymów i witamin o działaniu synergistycznym, co zaoszczędza organizmowi czasu, energii i trawiennych niepokojów, jakich nie da się uniknąć przy obróbce złożonych białek zwierzęcych. (…)

To prawda, że niektóre owoce, zwłaszcza melony i owoce kwaśne, mogą ulegać fermentacji, wywołując niepokoje trawienne i tracąc wiele ze swej wartości odżywczej, jeśli spożywa się je w nieodpowiednich zestawach. Jedzone osobno i w dostatecznych ilościach świeże owoce są świetnym źródłem energii oraz wszystkich enzymów, witamin i aminokwasów potrzebnych do zachowania optymalnej kondycji i witalności. Wykazują też silne działanie przeczyszczające i odtruwające, przez co w pierwszych tygodniach diety opartej wyłącznie na owocach wiele osób skarży się na biegunkę i złe samopoczucie.

Andreas Cahling, szwedzki kulturysta wagi ciężkiej, zdobywca prestiżowych tytułów Mistera Europy i Mistera Świata, żywi się wyłącznie owocami. Nie jada ani mięsa, ani produktów mlecznych, ani nawet zbóż oraz warzyw! Mimo to jest równie silny i zdrowy jak jego mięsożerni przeciwnicy, którzy czują się zobowiązani do opychania się mięsem, jajami i mlekiem, żeby zapewnić sobie jak najwięcej białka.

Największym błędem popełnianym przez ludzi, którzy decydują się na dietę owocową, jest spożywanie niedostatecznej ilości owoców. Błędem jest także odrzucanie najbardziej wartościowych pod względem odżywczym części. Głównym składnikiem owoców jest woda. Stąd też „owocożercy”, tacy jak Andreas Cahling, pochłaniają naraz pół tuzina bananów, tuzin jabłek lub 1,5-2,5 kg surowych winogron. Zawsze jedzą białe, włókniste ścianki oddzielające cząstki pomarańczy, ogryzki jabłek i gruszek oraz nasionka i skórki winogron, ponieważ części te zawierają najsilniejsze enzymy i większość aminokwasów. Nasiona, owocnie i części włókniste świeżych owoców należy dobrze przeżuć i połykać dopiero wtedy, gdy nabiorą płynnej konsystencji.

Owoce przynoszą najwięcej korzyści odżywczych wtedy, kiedy są spożywane na czczo, jako że duża ich część przechodzi prosto do jelita cienkiego, gdzie ulega strawieniu. Jeśli jednak owoce i soki owocowe nie są twoim wyłącznym pożywieniem, powinieneś ograniczyć spożycie owoców do jednego lub dwóch owocowych posiłków dziennie. Jedzenie świeżych owoców lub picie ich soku pomiędzy posiłkami o charakterze białkowym albo skrobiowym może poważnie zahamować procesy trawienne, ponieważ w chwili, gdy owoce dotrą do żołądka, będzie on zajęty obróbką skrobi lub białka. Słodkich i kwaśnych owoców nie powinno się jeść razem ani też nie powinno się słodzić owoców cukrem albo miodem, jako że obce cukry nie sprzyjają obróbce owoców w żołądku.

Jeżeli twoje śniadanie stanowią węglowodany, a kolację białka, twój lancz mógłby się składać wyłącznie ze świeżych surowych owoców. Tak pomyślany układ jest szczególnie korzystny dla mięsożerców, ponieważ posiłek złożony z owoców zapewnia organizmowi czynne enzymy, świeży błonnik i kwasy owocowe, które pomagają oczyścić krew i jelita ze szkodliwych produktów gnicia. Dietę, w której każdego dnia znalazłoby się miejsce na jeden posiłek złożony z owoców, można by jeszcze poszerzyć o jeden dzień w tygodniu poświęcony w całości świeżym, surowym owocom.

Wszystko to jest łatwiejsze do realizacji, niż się wydaje. Najtrudniej pokonać barierę psychiczną, nie fizjologiczną.


Fragmenty książki Daniela Reida Tao zdrowia, seksu i długowieczności, przeł. Tomasz Sikora, Rebis, Poznań 2021


Fot. Shutterstock

Wydanie: 07/2022, 2022

Kategorie: Obserwacje

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy