Polacy na walizkach

Polacy na walizkach

Liczba rodaków wyjeżdżających na stałe do innych krajów systematycznie rośnie. Szczęścia szukają w coraz dalszych zakątkach globu

Powiększająca się z roku na rok emigracja Polaków jest od kilkunastu lat jednym z ulubionych tematów kampanijnych niemal wszystkich formacji politycznych. Razem z „rozwojem innowacyjności” i „ułatwieniami dla przedsiębiorców” „powstrzymanie wyjazdów i zachęcanie emigrantów do powrotu” stało się hasłem tak wszechobecnym i wyświechtanym, że trudno w tej chwili nadać mu jakiekolwiek realne znaczenie i skojarzyć z rzeczywistymi działaniami politycznymi. Jednak ponieważ liczba Polaków za granicą stale rośnie, a wraz z wyjazdem z kraju nie tracą oni przecież praw wyborczych, raz na kilka lat warto sobie o nich przypomnieć.

Statystyki są jednak dla rządzących nieubłagane – przez ostatnie dwie dekady zaobserwowano w naszym kraju bezprecedensowy w skali regionalnej, a może nawet kontynentalnej exodus, zorientowany przede wszystkim na kraje Europy Zachodniej. Jak twierdzą badacze z CEED Institute (Instytutu Rozwoju Europy Środkowo-Wschodniej), przypadek polskiej emigracji jest ważny chociażby dlatego, że jego katalizatorem nie był ani nagły konflikt zbrojny, jak w przypadku narodów bałkańskich, ani głęboki kryzys ekonomiczny, jak miało to miejsce w Grecji, Turcji czy Rosji. Od czasów transformacji ustrojowej na przełomie lat 80. i 90. Polacy coraz częściej i w sposób bardziej zorganizowany wyjeżdżali z kraju, głównie w celach zarobkowych, jednak rzadko kiedy następowało skokowe przyśpieszenie tego zjawiska. Dla kolejnych roczników emigracja stała się po prostu coraz bardziej realną opcją rozwoju życiowego – o ile na początku wybierano ją z przymusu, o tyle w ostatnich latach często uznawano za najlepszą drogę do sukcesu i polepszenia statusu materialnego.

Awans polskiego hydraulika

W dyskusjach o emigracji Polaków wciąż przewija się kilka niebezpiecznych uproszczeń oraz niepotwierdzonych mitów. Po pierwsze, nadal dominuje przekonanie, że wyjeżdżają przede wszystkim pracownicy niewykwalifikowani, wykonujący najbardziej podstawowe prace, zatrudniający się na Zachodzie dorywczo. Innymi słowy, na wyjazd zdecydowali się ci, którzy w kapitalistycznej Polsce sobie nie radzą, lub ci, dla których rynek pracy po transformacji oraz zmiana natury krajowego uprzemysłowienia okazały się bezlitosne. A przecież Polacy wyjeżdżający z kraju to nie tylko kelnerzy, kierowcy, ślusarze czy opiekunki do dzieci. Coraz częściej jednym z powodów wyjazdu jest rozwój edukacyjny, o czym świadczy chociażby wzrost aż do 35 tys. (według danych OECD za zeszły rok) liczby polskich studentów uczących się na zagranicznych uczelniach. Dla porównania – w roku 2000 nie przekraczała ona 8 tys. Decyzja o wyjeździe za granicę na studia, choć podejmowana w porozumieniu z rodziną i przy jej wsparciu, jest często jednym z pierwszych świadomych kroków młodych Polaków.

Kraj opuszcza też coraz więcej wykwalifikowanych i dobrze opłacanych specjalistów – lekarzy, inżynierów, programistów. Powoduje to stopniową zmianę obrazu polskiej diaspory przede wszystkim w państwach docelowych – Niemczech, Wielkiej Brytanii, Holandii. Systematycznie rośnie liczba rodaków zajmujących stanowiska kierownicze średniego i wyższego szczebla na Wyspach, są przy tym coraz lepiej zorganizowani, dbają o swoją reprezentację. Wielu decyduje się zostać tam po zakończeniu studiów. Organizacje branżowe, takie jak zrzeszająca pracowników londyńskiego City Polish Professionals in London, angażują się w projekty integrujące polską społeczność w Wielkiej Brytanii, pokazując również na łamach brytyjskich mediów, jak mało wspólnego z rzeczywistością ma dzisiaj mit polskiego hydraulika. Liczbowo wciąż dominują pracownicy niewykwalifikowani (szczególnie widać to na przykładzie Niemiec, gdzie Polacy znajdują zatrudnienie m.in. w przemyśle samochodowym) – jedynie niecałe 23% polskich emigrantów ma wyższe wykształcenie, 40% to osoby z wykształceniem średnim, a 24% – zawodowym. Niemniej jednak przyrost polskich pracowników w kadrach kierowniczych pokazuje trend, który ma szansę utrzymać się w najbliższych latach.

Strony: 1 2 3

Wydanie: 2016, 42/2016

Kategorie: Świat

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy