Czy Polacy zapomną o niedotrzymanych obietnicach PiS?

Czy Polacy zapomną o niedotrzymanych obietnicach PiS?

Czy Polacy zapomną o niedotrzymanych obietnicach PiS?

Piotr Cykowski,
Akcja Demokracja
Powodów do dobrej pamięci mieszkanek i mieszkańców Polski jest wiele, zaczynając od tragedii, jaką było niespełnienie zapowiedzi wzmocnienia systemu ochrony zdrowia, czego efektem była m.in. ogromna liczba zgonów na COVID-19. Śmierć bliskich osób na pewno w wielu rodzinach zostanie zapamiętana na długo, tak jak nie wybaczą władzy pielęgniarki i położne, od których ta konsekwentnie się odwraca. Rząd PiS może wręcz przejść do historii jako ten, który upadł przez zaniechania związane z ochroną zdrowia. Polki i Polacy mają też cały czas w pamięci choćby niezrealizowany postulat przyśpieszenia i polepszenia jakości obsługi w sądach, tym bardziej że w efekcie tzw. reformy sprawiedliwości postępowania jeszcze bardziej się wydłużyły. Jednak niezależnie od tego, kto będzie u władzy, Akcja Demokracja będzie pilnowała, by politycy składali konkretne deklaracje, a następnie naciskała na ich realizację.

Katarzyna Duda,
ekspertka OPZZ, członkini partii Razem
Polacy nie wybaczą PiS niedotrzymania obietnicy wprowadzenia emerytur stażowych. Złożył ją Andrzej Duda, ubiegając się o fotel prezydenta w 2015 r., co uzgodnił ze swoją partią. To rozwiązanie przyniosłoby ulgę i wcześniejszy odpoczynek pracownikom z bardzo długim stażem pracy, którzy mogą nie dożyć ustawowego wieku emerytalnego. Prezydent ze swoją formacją ma dług wobec kilkuset tysięcy spracowanych ludzi, którzy mu zaufali i oddali na niego głos. PiS podkreśla, że słowność i prospołeczność odróżniają je od PO, lecz niedotrzymanie tej obietnicy świadczy o tym, że wcale tak nie jest.

Wiesław Gałązka,
dziennikarz, Dolnośląska Szkoła Wyższa
Obawiam się, że poziom świadomości obywatelskiej jest tak niski, że wyborcy przypomną sobie o niespełnionych obietnicach, dopiero gdy nastąpi poważny kryzys – a i tego wcale nie jestem pewien. Na razie niezwykle sprawna propaganda PiS oraz postępująca degradacja edukacji, w tym celowa rezygnacja z edukacji obywatelskiej, powodują, że większość ludzi patrzy na osobiste korzyści z polityki rządu, nie widząc, ile tracą. Żaden poprzedni rząd nie budował świadomości obywatelskiej, a PiS to wykorzystało i nauczyło społeczeństwo postrzegać rzeczywistość w określony sposób.

Czytelnicy PRZEGLĄDU 

Grzegorz P. Chołopiak
80% Polaków chce słuchać obietnic, nawet jeśli już w trakcie słuchania okazują się bez pokrycia. O niespełnionych zapominają na drugi dzień.

Maria Łakomy
Zapomną, bo lewica nie przypomina.

 

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy