Pomnik kota w Kijowie

W samym sercu stolicy Ukrainy, u stóp zrekonstruowanych Carskich Wrót, jesteśmy świadkami niedzielnego spaceru z… kogutem. Starsza pani gałązką omiata nad jego głową powietrze, wołając: „Wasia, dlaczego mnie nie słuchasz? Chodź, wracamy do domu!”. Nieco dalej znajdujemy także… pomnik kota.
Nikt nie wie, dlaczego stoi właśnie w tym miejscu. Dopiero opowieść kelnera z pobliskiej tawerny Pantagruel wyjaśnia zagadkę. To na życzenie klientów i z ich udziałem pochowano „koszkę” w sercu starego Kijowa i postawiono jej pomnik z brązu. Kot był talizmanem restauracji, a zginął zaczadzony dymem w czasie pożaru w 1998 r. Teraz jest inny kot. Przynieśli go turyści, a dyrekcja zamieściła jego wizerunek w minifolderze ze zdjęciami właścicieli i pracowników tawerny.


Zagraniczne urlopy Polaków

Rozpoczynający się sezon wakacyjny skłania do prognozowania, jak wydarzenia z 11 września ub.r., kryzys bliskowschodni oraz trwająca w kraju recesja wpłyną na liczbę Polaków wypoczywających za granicą. W zeszłym roku w celach turystycznych wyjechało 8,1 mln rodaków – o 2 mln mniej niż w roku 2000. Według badań Instytutu Turystyki, tendencja spadkowa wyjazdów turystycznych Polaków utrzyma się – przynajmniej na razie wskazują na to badania obejmujące pierwsze trzy miesiące bieżącego roku. Do końca marca wyjechało za granicę 11% mniej Polaków niż w zeszłym roku.
Z kolei niektórzy wystawcy targów turystycznych w Warszawie, Katowicach i Krakowie sygnalizują rosnące zainteresowanie mieszkańców tych regionów ofertami zagranicznymi. W ubiegłym roku największy wzrost liczby przyjazdów Polaków zanotowały Węgry (80%!) Chorwacja (25%) Słowacja i Czechy. Można się spodziewać, że również w tym roku kraje te – atrakcyjne cenowo i pod względem odległości (nie trzeba lecieć samolotem) – będą się cieszyły największym powodzeniem. Jakie powodzenie miały w zeszłym roku kraje europejskie oraz Turcja i Tunezja, pokazuje powyższa mapka.
AG

Wydanie: 2002, 24/2002

Kategorie: Przegląd poleca

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy