Piotr Smolana, poseł Polskiego Bloku Ludowego, w nietypowy sposób komunikuje się ze swoją żoną. Smolana wybrał drogę oficjalnej korespondencji. W liście straszy małżonkę prokuraturą i domaga się zwrotu 2 tys. zł. Ponaglenie do żony wystosował na oficjalnym druku z logo Polskiego Bloku Ludowego, adresem, telefonami oraz pieczątkami: biura poselskiego i własną. Nie omieszkał nadmienić, że jest posłem, który zasiada w komisjach sprawiedliwości i praw człowieka oraz spraw zagranicznych.
I mężem oczywiście.
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy