Potencjał wart wykorzystania – rozmowa z Beatą Tokarz-Kaminską

W zgłaszanych do nas projektach nie było dotychczas inicjatyw dotyczących edukacji z zakresu bankowości i finansów. A szkoda Beata Tokarz-Kamińska – koordynatorka konkursu dotacyjnego „Seniorzy w akcji” z Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę” Rozmawia Andrzej Leszyk Czy polscy seniorzy lubią być aktywni?– W porównaniu z krajami Europy Zachodniej, a zwłaszcza ze Skandynawią, odsetek seniorów angażujących się w rozmaite inicjatywy społeczne i działających w swych środowiskach jest w Polsce bardzo niski. U nas dominuje przekonanie, że emerytura to czas odpoczynku i wycofania w zacisze rodzinne. Jest to jednak konsekwencją ogólnego, niskiego poziomu naszej aktywności obywatelskiej. Przeciętny Szwed jest czynnym członkiem czterech-pięciu różnych stowarzyszeń. My jako Polacy nie mamy nawyku działania na rzecz najbliższego otoczenia, a ktoś, kto nie jest aktywny przez całe życie, pozostanie bierny i na emeryturze. Jak można ich aktywizować?– Ideą naszej inicjatywy „Seniorzy w akcji” jest to, że starsi robią coś, co jest ważne dla ich społeczności. Uruchomiliśmy ten konkurs, by wykorzystać ogromny potencjał czasu wolnego, wiedzy i życiowego doświadczenia, jakim dysponują seniorzy. Stawiamy na współpracę ze starszymi liderami, którzy chcą łączyć rozwijanie własnych pasji i zainteresowań z działaniem dla innych. Zgłosić się do nas może każda osoba w wieku 55+, mająca pomysł na realizację inicjatyw angażujących osoby starsze do pracy na rzecz otoczenia i promujących współpracę międzypokoleniową. Zależy nam, by byli to prawdziwi pasjonaci, z czytelnymi motywacjami, wierzący w sens tego, co chcą robić. Poprzez warsztaty i dotacje przygotowujemy animatorów, którzy stają się społecznymi liderami i przyciągają do działania osoby mniej aktywne. Dofinansowaliśmy już ponad 160 projektów w całym kraju. Jakich?– Wspieramy wolontariat, pomaganie najbardziej potrzebującym, różne akcje ekologiczne, zbieranie wspomnień sąsiedzkich i regionalnych. Starsze osoby pracują z dziećmi w świetlicach socjoterapeutycznych, chodzą do Szkoły Suberbabci i Superdziadka, czyli na warsztaty przygotowujące do wychowywania wnuków i wspierania rodziców w ich zadaniach, odkrywają lokalną historię (często we współpracy ze szkołami), wydają przewodniki, wytyczają ścieżki rowerowe, zakładają kluby filmowe, wystawiają amatorskie spektakle teatralne, a nawet organizują gry miejskie. We wszystkich tych działaniach każdego roku uczestniczy ponad tysiąc osób. Co zrobić, by zdobyć dofinansowanie?– Zasadą jest, że spośród kierowanych do nas zgłoszeń wybieramy sto pomysłów i spotykamy się z ich autorami. Autorów 35 najciekawszych projektów zapraszamy na trzydniowe warsztaty w Warszawie, wtedy z udziałem ekspertów dopracowujemy zgłoszone inicjatywy. Projekt może być zgłoszony indywidualnie bądź przez dwie osoby: w wieku 55+ oraz młodszą, do 30. roku życia, w czym wyraża się właśnie współpraca między pokoleniami – a ten rok jest Europejskim Rokiem Aktywności Osób Starszych i Solidarności Międzypokoleniowej. Ważne jest pozyskanie partnerów projektu, dlatego należy przekonać do współpracy jakąś organizację czy instytucję nienastawioną na zysk. Dotacje przekazywane są na konta tych organizacji, a nie na prywatne. Pieniądze pochodzą z Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności, dofinansowanie jednego projektu wynosi od 5 do 12 tys. zł. Ten program funkcjonuje nieco podobnie jak Akademia „Dostępne Finanse”, prowadzona przez Narodowy Bank Polski. Akademia również szuka osób, które w środowiskach lokalnych będą liderami – i spróbują przybliżyć seniorom świat usług finansowych i nowoczesnej bankowości internetowej. Czy zgłaszali się do was chętni do podjęcia i takich działań?– Wspieramy głównie inicjatywy edukacyjne i kulturalne. W zgłaszanych do nas projektach nie było dotychczas inicjatyw dotyczących edukacji z zakresu bankowości i finansów. A szkoda.Pewnie po prostu nie pojawiły się takie pomysły. Internet jest jednak obecny. Np. wspieraliśmy projekt, w ramach którego seniorzy wolontariusze kupili laptop z kamerą, docierali z internetem do ludzi niemogących wychodzić z domu i z ich mieszkań łączyli się z osobami w klubach seniora. Organizowali czaty, wideokonferencje, lekcje korzystania z internetu. Wszelkie działania, które wykorzystują nowe technologie do zwiększania zaangażowania, uczestnictwa i wiedzy osób starszych, jak najbardziej mieszczą się w ramach naszego konkursu. Mogłoby być więcej podobnych pomysłów… Gdyby więc zgłosiła się do was osoba pragnąca upowszechniać wśród seniorów wiedzę o bankowości internetowej i finansach, miałaby szanse na wsparcie?– Na pewno tak – pod warunkiem że osoby, które byłyby uczestnikami kursów i działań edukacyjnych dotyczących bankowości i finansów, podzielą się zdobytą

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2012, 39/2012

Kategorie: ABC BANKOWOŚCI, część III