Ile trzeba w Polsce się naszarpać, by sprawiedliwości stało się zadość? Ile zabiegów trzeba, by Ludwik Waryński mógł znowu mieć w Warszawie pomnik? Godzinami mogliby o tym opowiadać Sebastian Wierzbicki, kandydat SLD na prezydenta Warszawy, Bogdan Pawlak, radny Woli, i Olimpia Zaborska z Pokoleń. A gdyby sam Waryński mógł się odezwać, z pewnością powiedziałby ludziom ze środowisk lewicowych: „Warto mieć poglądy. I warto ich bronić”.
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy