Praca zagwarantowana

Praca zagwarantowana

Gdy politycy zaczną pytać, jak państwo ma sfinansować program walki z bezrobociem, odpowiedź powinna brzmieć: tak samo jak sfinansowało walkę z pandemią


Przede wszystkim należy stwierdzić, że choć większość ekonomistów zgadza się dziś z tym, iż za pomocą wydatków państwowych można zapewnić pełne zatrudnienie, to o zgodzie takiej żadną miarą nie mogło być mowy w niezbyt odległej przeszłości. Wśród przeciwników tej teorii znajdowali się (i nadal się znajdują) tzw. wybitni eksperci gospodarczy, ściśle powiązani z systemem bankowym i przemysłem. Wskazuje to na polityczne podstawy opozycji przeciwko teorii pełnego zatrudnienia, jakkolwiek wysuwa się tu argumenty natury ekonomicznej. Nie chcemy przez to powiedzieć, że ci, którzy je wysuwają, sami nie wierzą w ich ekonomiczne przesłanki, jak słabe by one nie były. Ale uporczywa ignorancja zazwyczaj odzwierciedla polityczne motywy leżące u jej podstaw.

Michał Kalecki, Polityczne aspekty pełnego zatrudnienia (1943)


Słowa te, choć napisane prawie osiem dekad temu, brzmią obecnie bardzo świeżo, zwłaszcza w Polsce, gdzie ci „wybitni eksperci gospodarczy” wciąż posiadają ogromną siłę oddziaływania. Jaka jest jednak alternatywa dla tzw. naturalnej stopy bezrobocia? Kto w rzeczywistości odpowiada za bezrobocie i czy naprawdę można się go pozbyć? Jeśli tak, to jaki sposób jest najlepszy?

Odpowiedzi na te wszystkie pytania udziela w najnowszej książce Pavlina R. Tcherneva. W przeciwieństwie jednak do wielkiego polskiego ekonomisty wykazuje znacznie więcej optymizmu w zakresie możliwości realnego zatrudnienia każdego, kto chce pracować. Autorka pokazuje, że za propagowaną obecnie teorią stopy bezrobocia nieprzyśpieszającej inflacji (Non-Accelerating Inflation Rate of Unemployment, NAIRU) stoi opowieść, której celem jest uzasadnienie określonej formy stosunków społecznych. Według tej teorii bezrobocie jest nieuniknione i konieczne, a wedle praw ekonomii musimy się z tym pogodzić. Opowieść ta jest jednak z gruntu fałszywa, zarówno na płaszczyźnie teoretycznej, jak i praktycznej. Co więcej, ignoruje ona ogromne koszty społeczne i psychologiczne związane zarówno z niemożnością znalezienia pracy, jak i pracą wykonywaną w warunkach zagrażających zdrowiu fizycznemu i psychicznemu. Z punktu widzenia całej gospodarki oznacza zaś marnowanie ogromnego potencjału ludzi. Autorka demistyfikuje również opowieść o tym, że bezrobotni są sami winni swojej sytuacji i gdyby się postarali, zdobyli lepsze wykształcenie, to znaleźliby pracę. Fałszywość takiej opinii zna każdy, kto kiedykolwiek musiał szukać zatrudnienia.

Pavlina R. Tcherneva pokazuje również, że państwo może być nie tylko pożyczkodawcą ostatniej instancji, jak miało to miejsce w następstwie globalnego kryzysu finansowego w 2008 r., gdy rządy i banki centralne ratowały banki przed bankructwem. Może – i powinno – być przede wszystkim pracodawcą ostatniej instancji, gwarantując godną pracę każdemu, komu nie jest w stanie tego zapewnić sektor prywatny, ponieważ nikt inny nie może tego zrobić. Działania rządów spowodowane pandemią COVID-19, w postaci ogromnych pakietów pomocowych, pokazały, że państwa są w stanie skutecznie walczyć z bezrobociem. Tcherneva pokazuje jednak, że działania mające na celu jedynie powstrzymanie wzrostu bezrobocia są daleko niewystarczające i nie można na nich poprzestać. Przed cywilizacją ludzką stoją ogromne wyzwania związane z katastrofą klimatyczną oraz starzeniem się społeczeństwa. Wymagają one ogromnych nakładów ludzkiej pracy związanej np. z nowymi inwestycjami w zieloną transformację: sieci transportowe, infrastrukturę energetyczną, oszczędzanie energii. Z drugiej strony rosnący odsetek osób starszych będzie wymagał rozwinięcia tzw. gospodarki opieki, co pozwoli wydłużyć życie i zachować dobrą kondycję psychofizyczną. W polskich warunkach widać również olbrzymi potencjalny popyt na pracę w całym sektorze opieki zdrowotnej. Ważnym aspektem przedstawionego w książce programu gwarancji zatrudnienia jest wyznaczenie minimalnego poziomu jakości pracy, co stanowi alternatywę dla zatrudnienia na umowach śmieciowych będących plagą polskiego rynku pracy. Umożliwiałoby to również realną walkę z mobbingiem czy innymi patologiami w firmach, dając możliwość odejścia z pracy bez ryzyka utraty środków do życia. Może być też najlepszą drogą do skrócenia czasu pracy poniżej 40 godzin tygodniowo. Trzeba pamiętać, że ograniczenie to wprowadzono prawie 100 lat temu, a wielu ekonomistów już w latach 30. i 40. ubiegłego wieku, w tym John Maynard Keynes, wieszczyło rychłe skrócenie tego czasu do trzech godzin dziennie. Książka ta ma szansę spopularyzować rozwiązanie problemu bezrobocia dalej idące i społecznie bardziej akceptowane niż dyskutowany w mediach program gwarantowanego dochodu podstawowego. W przeciwieństwie do niego gwarancja zatrudnienia zwiększa liczbę osób pracujących, co jest bardzo istotne w świetle wspomnianych wyżej wyzwań. Nie tworzy także presji inflacyjnej, przez co nie wymaga podniesienia podatków. Program gwarancji zatrudnienia wychodzi z centralnego założenia, że praca jest czymś dobrym nie dlatego, że przynosi dochody. Konieczność działania w zespole organizuje czas, pozwala na nawiązywanie kontaktów społecznych i daje poczucie sprawczości i bycia pożytecznym.

Książka „W sprawie gwarancji zatrudnienia” Pavliny R. Tchernevej może pomóc nam w Polsce odzyskać zdolność do myślenia o przyszłości i możliwości jej kształtowania. Jak przekonująco wskazuje autorka, droga do tego celu wiedzie przez aktywną konfrontację z tym, jak rozumiemy i chcemy rozumieć przyczyny bezrobocia, zapotrzebowanie na pracę i godne warunki pracy oraz gdzie dostrzegamy i jak chcielibyśmy kształtować tworzące je procesy.

Dr Iwo Augustyński


Miliony ludzi w mgnieniu oka straciły pracę. Pandemia koronawirusa przetacza się przez świat, pustosząc jedną gospodarkę po drugiej. Rynki pracy załamały się, a fala zwolnień przeistoczyła się już w tsunami. Rezerwa Federalna przewiduje, że poziom bezrobocia w Stanach Zjednoczonych przekroczy ten z czasów wielkiego kryzysu. Jedna pandemia wywoła drugą – cierpienie i zniszczenie związane z masowym bezrobociem. Pisałam tę książkę, zanim rozpoczęła się katastrofa na rynku pracy. Ukazuje ona jednak, że bezrobocie na wiele sposobów przypomina ukrytą epidemię – nawet gdy gospodarka rozkwita i istnieje niemal pełne zatrudnienie – z racji sposobu, w jaki się rozprzestrzenia, swojej złośliwej natury i wielkich kosztów społecznych, które narzuca ludziom, społecznościom i gospodarce. Koszty te w ciągu zaledwie kilku miesięcy stały się ogromne. Pandemia ujawniła absurd wielu wcześniejszych dyskusji. Mówiono nam, że podniesienie płacy minimalnej do stawki 15 dol. za godzinę doprowadzi do znikania miejsc pracy (tak jakby biedni pracownicy byli zjawiskiem korzystnym dla gospodarki). Dziś jest oczywiste, że ludzie, od których pracy zależne jest całe społeczeństwo, to ci sami, którym odmawia się godnych płac i podstawowej ochrony pracowniczej. Sprzedawcy, dyspozytorzy, magazynierzy, dostawcy i pracownicy sanitarni przedstawiani są jako „niezbędni pracownicy”, ale czy po przywróceniu gospodarki do właściwego stanu eksperci nie zaczną znowu nazywać ich miejsc pracy „mało wydajnymi” i wzywać do ich zautomatyzowania? Jeszcze niedawno większość kandydatów na prezydenta Stanów Zjednoczonych opowiadała się przeciwko idei zapewnienia przez państwo powszechnej opieki zdrowotnej. Dziś, gdy miliony osób wraz z pracą tracą ubezpieczenie zdrowotne, dostrzegamy, że państwo nie tyle może, ile absolutnie musi to zrobić. Do niedawna ekonomiści z oporami przyznawali, że mimo rekordowo niskich wskaźników bezrobocia gospodarka jest daleka od pełnego zatrudnienia, a miliony ludzi wciąż szukały dobrej pracy. Dziś stoimy przed trudnym zadaniem powrotu do tamtego niskiego poziomu bezrobocia, po tym jak stopa bezrobocia osiągnęła dwucyfrowy wynik. Powrót ten po kryzysie finansowym z roku 2008 zajął nam 10 lat. Ile zajmie tym razem? W książce krytykuję konwencjonalne podejście do stabilizacji, wywołujące długie, powolne „ożywienia bez miejsc pracy”. A jeśli czeka nas następne z takich ożywień, czy ekonomiści będą niedługo twierdzić, że osiągnęliśmy stały wysoki, „naturalny poziom bezrobocia”? Czy przywołają starą wymówkę „strukturalnego bezrobocia”, by uzasadnić bierność decydentów, którzy nie zrobili tego, co należało zrobić – nie zatrudnili bezrobotnych? Dziś bardziej niż kiedykolwiek potrzebujemy gwarancji zatrudnienia.

Niniejsza książka przedstawia korzyści płynące z tego rozwiązania i plan jego wdrożenia. Inspiracją dla planu był sposób, w jaki powinno się reagować na pandemię – stawiając na pierwszym miejscu przygotowanie i zapobieganie. Dekady zaciskania pasa doprowadziły do erozji kluczowych programów sektora publicznego, usług i możliwości instytucjonalnych, co sprawiło, że staliśmy się dramatycznie nieprzygotowani na pandemię i związany z nią kryzys społeczny. Skłoniono nas do zaakceptowania tej polityki za pomocą mitu, że rządowi federalnemu mogłoby zabraknąć pieniędzy. A jednak amerykański rząd niemal z dnia na dzień stworzył wart 2,2 bln dol. pakiet walki z pandemią, któremu w myśl ponadpartyjnego porozumienia towarzyszyły dodatkowe wydatki. Wiele krajów na całym świecie robi to samo. Znalezienie pieniędzy nigdy nie było problemem. Było nim znalezienie politycznej woli wprowadzenia najważniejszych rozwiązań. Gdy zatem niedługo politycy zaczną pytać: „Ale jak państwo ma sfinansować ten program?”, odpowiedź powinna brzmieć: „Tak samo jak sfinansowało walkę z pandemią”. Jeśli możemy opłacić wszystkie środki niezbędne do przezwyciężenia tego kryzysu, z pewnością możemy również zagwarantować miejsca pracy, mieszkania, opiekę zdrowotną i zieloną gospodarkę. Nie stać nas natomiast na to, by wyjść z obecnego kryzysu z tymi samymi problemami gospodarczymi i nierównościami, które jeszcze przed obecną pandemią doprowadziły do tak wielkiego cierpienia i zniszczeń.


Pavlina R. Tcherneva jest profesorką ekonomii w Bard College w USA, dyrektorką Economic Democracy Initiative oraz badaczką w Levy Economics Institute. Jej badania wpłynęły na rozwój nowoczesnej teorii monetarnej (MMT). Zajmuje się także projektowaniem i oceną polityk gospodarczych w obszarze zatrudnienia i stabilizacji makroekonomicznej


Fragmenty książki Pavliny R. Tchernevej W sprawie gwarancji zatrudnienia, Heterodox, Poznań 2021, przeł. Joanna Bednarek. Tekst dr. Iwona Augustyńskiego jest przedmową do polskiego wydania

Fot. materiały prasowe

Wydanie: 2021, 51/2021

Kategorie: Książki

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy