Prawdziwy Niemiec też nie istnieje

Prawdziwy Niemiec też nie istnieje

Badania DNA rozwiewają mity o czystości krwi

Analizy genetyczne pozwoliły na rozwiązanie wielu zagadek historii gatunku homo sapiens. Potwierdziły, że kolebką całej ludzkości jest południowa Afryka. Dzięki badaniom DNA wiemy, że wszyscy niebieskoocy wywodzą się od wspólnego przodka, który żył nieco ponad 10 tys. lat temu.
Przez miliony lat wszyscy ludzie mieli oczy brązowe.

Genetyczna mapa Europy

Mimo wszelkich migracji Europejczycy są relatywnie homogeniczni, jeśli chodzi o garnitur genów. Wśród Amerykanów pochodzenia afrykańskiego występuje znacznie więcej wariantów genetycznych niż wśród tych obywateli USA, których przodkowie przybyli z Europy. Co więcej, na Starym Kontynencie materiał genetyczny danego osobnika odzwierciedla zazwyczaj jego pochodzenie geograficzne, niekiedy z dokładnością zaledwie kilkuset kilometrów.
Dowiodły tego badania, które przeprowadził wraz z zespołem John Novembre z University of California. Przeanalizował on prawie 200 tys. fragmentów DNA pochodzących od 1387 mieszkańców różnych regionów Europy. Wyniki tego projektu przedstawiono w najnowszym numerze magazynu „Nature”.
Na genetycznej mapie Starego Kontynentu doskonale widoczne są wielkie struktury: Półwyspy Apeniński, Iberyjski, Cypr czy europejska część Turcji. W Szwajcarii wyraźnie przedstawiają się różnice między grupami niemiecko-, włosko- i francuskojęzycznymi. We Włoszech wyróżnia się genetycznie południowo-zachodni region półwyspu, prawdopodobnie zasiedlony przez przybyszów z Sycylii. Osobną strukturę tworzy Finlandia, której mieszkańcy żyli w relatywnej izolacji od pozostałej części kontynentu.

Niemcy, Słowianie, Żydzi

„Prawdziwy” Niemiec nie istnieje. Różnice genetyczne między Bawarczykami a mieszkańcami Wschodniej Fryzji są większe niż między Niemcami a Francuzami.
Naukowcy szwajcarskiego Uniwersytetu Igenea w Zurychu zbadali 19.457 próbek genetycznych, pochodzących od mieszkańców RFN płci obojga. Wnioski okazały się zaskakujące – tylko 6% niemieckich mężczyzn pochodzi od strony ojca od Germanów, za to aż 30% – od ludów Europy Wschodniej, przede wszystkim Słowian. Kobiety są bardziej germańskie – co druga Niemka miała Germanina za protoplastę. Ta różnica wynika z faktu, że mężczyźni w ciągu wieków ginęli na wojnach, a więc żyli krócej. Analizy wykazały także, że co dziesiąty Niemiec jest żydowskiego pochodzenia. Wiceprzewodniczący Rady Żydów w Niemczech, Salomon Korn, nie był zaskoczony wynikami badań. Wyjaśniał: „Historia Żydów w Niemczech ma 1700 lat, jest więc starsza niż dzieje wielu szczepów, które przybyły podczas wędrówki ludów. Przed pierwszą wyprawą krzyżową w 1096 r. oraz w XIX i XX w. dochodziło też do małżeństw mieszanych między chrześcijanami a Żydami”.
Badania Uniwersytetu Igenea to kolejny dowód, że wszelkie rasistowskie teorie są absolutnie bezpodstawne. „W każdym człowieku tkwią najprzeróżniejsze korzenie”, wyjaśnia uczestnicząca w tym projekcie dr Imma Pazos.

Czystka etniczna

Badacze brytyjscy z University College w Londynie (UCL) udowodnili, że germańscy Anglowie i Sasowie, którzy najechali Brytanię po wycofaniu się z tej krainy Rzymian w V w., dokonali gigantycznej czystki etnicznej, unicestwiając co najmniej połowę miejscowej, przeważnie zromanizowanej ludności celtyckiej. W niektórych regionach zniknęło 100% poprzedniej populacji.
Po II wojnie światowej brytyjscy historycy wystąpili z tezą, że nie było wielkiej inwazji Anglów i Sasów, lecz najwyżej kontakty handlowe lub penetracja nielicznej grupy wojowników, którzy stworzyli nową elitę polityczną. Dr Mark Thomas z Centrum Antropologii Genetycznej UCL wraz z zespołem przeprowadził jednak analizy materiału genetycznego, pobranego od 313 ochotników z siedmiu brytyjskich miast targowych, wspomnianych w Księdze Sądu Ostatecznego z 1086 r. Porównał je z DNA mieszkańców Fryzji (północna Holandia), skąd wyruszyli do Brytanii Anglowie i Sasowie. W analizach uwzględniono również geny ochotników z Norwegii. Badania wykazały, że anglosaski chromosom Y, który przedostał się przez Morze Północne, zalał całą Anglię, zatrzymał się jednak na granicach Walii, konkretnie na linii, którą tworzy pas wczesnośredniowiecznych fortyfikacji Offa’s Dyke. Genetycznie Anglicy i Walijczycy to zatem dwie różne rasy, przy czym ci ostatni są bardziej „prawdziwymi” Brytyjczykami. „Nasze ustalenia sprawiły, że współczesny pogląd na temat początków Anglii musi zostać odłożony do lamusa”, powiedział Mark Thomas.
Badania genetyczne świadczą także, że Celtowie z Anglii i z Irlandii są spokrewnieni z Baskami, tajemniczym ludem pochodzenia nieindoeuropejskiego, zamieszkującym pogranicze Hiszpanii i Francji nad Zatoką Biskajską. Wiadomo, że w starożytności Celtowie z Galii wtargnęli do Hiszpanii i zmieszali się z miejscową ludnością, tworząc lud Celtyberów. Analizy DNA potwierdziły także świadectwa źródeł pisanych, że wikingowie osiedlali się w Kumbrii w północno-zachodniej Anglii, a także na Szetlandach, Orkadach i na północnych krańcach Szkocji. Mieszkańcy tych regionów są nosicielami typowych skandynawskich genów.

 

Wydanie: 2008, 46/2008

Kategorie: Świat

Komentarze

  1. wenden slavic
    wenden slavic 25 października, 2018, 12:32

    GERMANie NIE ISTNIELI TO OKRESLENIE EUROPY ŚRODKOWEJ PRZEZRZYMIAN

    Odpowiedz na ten komentarz
  2. Anonim
    Anonim 1 stycznia, 2022, 15:13

    Brytole jak zawsze ludobójstwo

    Odpowiedz na ten komentarz
  3. Anonim
    Anonim 7 lutego, 2024, 02:54

    Niemożliwe żeby niebieskoocy wywodzili się od przodka z przed 10 tys. lat, za krótki okres. Piramidy mają chyba 6 tys. lat.

    Odpowiedz na ten komentarz

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy