Czy propozycje prof. Marka Belki wpłynęły na wynik wyborczy SLD?

Autor: Przegląd | 25 września, 2001

PRO

Prof. Janusz Czapiński,
psycholog społeczny

Myślę, że co najmniej kilka procent głosów minister Marek Belka lekką ręką oddał Andrzejowi Lepperowi i Samoobronie. Sądzę, że wysokie poparcie koalicji Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Unii Pracy we wszystkich sondażach wynikało też po części z tego, iż niektórzy wstydzili się, że coraz bliżej im do bardziej radykalnych ugrupowań. Naprawdę Lepper już wcześniej miał trochę ludzi, z których ci o większej „poprawności politycznej” przypisywani byli do elektoratu SLD-UP, ale na koniec jeszcze te swoje głosy oddali Samoobronie.

KONTRA

Prof. Jadwiga Staniszkis,
socjolog

Wypowiedź Marka Belki w niewielkim stopniu wpłynęła na ten wynik. Kandydat na ministra finansów nie mówił nic konkretnego o cięciach po stronie socjalnej, w sferze kapitałowej wspominał coś o opodatkowaniu zysków, a nie oszczędności, natomiast wycofał się z zapowiedzi zniesienia ulg budowlanych. Nie sądzę, by ludzie śledzili wszystkie wypowiedzi polityków. Uważam, iż min. Belka musiał podać założenia finansowe, tym bardziej że z danych GUS wynika, że kapitał długoterminowy zaczyna ogarniać panika. Minister Belka nie ma niestety osobowości Leszka Balcerowicza. Według mnie, co najmniej wiceministrem finansów powinien zostać Jarosław Bauc, jako dobry, bezpartyjny specjalista.