Rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego zdecydował o przedłużeniu obowiązujących obostrzeń do 18 kwietnia. Minister zdrowia Adam Niedzielski twierdzi, że „sytuacja epidemiologiczna w kraju jest niejednolita”, a rządzący cały czas czekają na skok zakażeń po świętach wielkanocnych. Zamknięte pozostaną siłownie i większość sklepów w galeriach handlowych.
Na konferencji 7 kwietnia Niedzielski zapowiedział, że nie spodziewa się znacznego poluzowania restrykcji, nawet na majówkę. Szef resortu zdrowia pytany przez dziennikarzy o otwarcie ogródków gastronomicznych stwierdził, że jest zbyt wcześnie, aby zakładać duże poluzowanie obostrzeń w najbliższym czasie. – Musimy się oswoić z myślą, że ta majówka będzie inna niż jeszcze dwa czy trzy lata temu – dodał minister zdrowia.
Branża gastronomiczna nadal może działać wyłącznie na wynos. Ta sytuacja trwa od października 2020 r. Dzienne obroty restauracji spadły o 70%. Serwis Briefly podaje, że 67% firm trudniących się gastronomią oraz eventami całkowicie wstrzymało funkcjonowanie. Wszystko to wiąże się z masowymi zwolnieniami i zamykaniem kolejnych firm.
Wiceministra rozwoju, pracy i technologii Olga Semeniuk zapowiedziała 7 kwietnia rozszerzenie Tarczy Branżowej o kolejne sektory. Najnowszy pakiet pomocowy ma być kierowany do firm oznaczonych według Polskiej Klasyfikacji Działalności (PKD). – Z 49 kodów obecnie będziemy ich mieć ok. 62. – zapowiada Semeniuk. Przypomnijmy, że w PKD jest łącznie ok. 600 kodów.
Do 18 kwietnia zamknięte pozostaną: salony fryzjerskie, stoki narciarskie, obiekty sportowe oraz sklepy budowlane, elektroniczne i meblowe o powierzchni powyżej 2 tys. m kw.
Zachowane zostają też limity w sklepach poniżej tej powierzchni:
– 1 osoba na 15 m kw. na powierzchni do 100 m kw.
– 1 osoba na 20 m kw. na powierzchni powyżej 100 m kw.
W galeriach handlowych otwarte będą sklepy spożywcze, drogerie, salony prasowe, księgarnie i apteki.
Dla większości Polaków zamknięte pozostaną hotele. Przed 18 kwietnia nie odwiedzimy też obiektów związanych z kulturą, salonu kosmetycznego czy fryzjera.
fot. Adli Wahid/Unsplash
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy