Kiedy byłem telewizyjną małpą, pytano mnie, co pijam i czy słucham radia. Dzisiaj sam sobie stawiam pytania, na które chcę odpowiadać. Otóż słucham radia TOK FM.
Oświadczam i natychmiast czuję się nabywcą prawa do zabierania głosu, a nawet recenzowania oferty programowej tej stacji. Mam do tego historyczne upoważnienie. Dawno temu spotkałem w pociągu z Krakowa do Warszawy naczelnego „Polityki” Jerzego Baczyńskiego (jadł kanapkę w przedziale drugiej klasy) i pogratulowałem mu, że trafnie zainwestował, bo to będzie bardzo dobre radio. Usłyszałem: „No tak, ale strasznie dużo kosztuje”.
Szczęśliwie po latach radio gra, więc właściciele mają się chyba dobrze. Przybywa częstotliwości i słuchaczy, audycje kontaktowe mają kłopoty z obsługiwaniem wszystkich chętnych do zabrania głosu na antenie. Nie będę wymieniał wszystkich przewag i słabości nadawcy, bo nie chcę za dużo zdradzić z projektu, nad którym pracuję, a który mam zamiar komercyjnie oferować takim firmom jak stacje radiowe i telewizyjne, a nawet wydzielone pasma lub pojedyncze audycje. Chodzi o format w typie „Kuchennych rewolucji”, ale bez tłuczenia porcelany. Będę sprzedawać nie rewolucję, ale raczej – mówiąc po kibicowsku – remontadę.
Po tak wypiętrzonym barokowo wstępie przedstawiam za darmo kilka uwag do ulubionego radia.
Pochwalam za oczekiwane, pierwsze potrząśnięcie ramówką weekendową: odjazd „Skołowanych” w sobotę i powrót do radia Daniela Passenta w niedzielę. Dobry ruch to także przeniesienie „Wyborów w TOK-u” Dominiki Wielowieyskiej z niedzieli na sobotę, połączone ze zmianą godziny nadawania. O dziewiątej rano, przynajmniej na początku, słuchacze będą mieli dylemat, co włączyć – Trójkę czy TOK. W obu audycjach chodzi o to samo, polityczną naparzankę mianowicie. Wszystkim dobrze zrobi konfrontacja.
Odnotowałem dwa zwiastuny przenosin i oceniam, że jeden jest niestosowny, a drugi bałamutny. „Wybory w TOK-u” mają swoją publiczność, której wystarczyłby prosty komunikat o zmianie w rozkładzie jazdy, zamiast kuchennej zapowiedzi o dopiekaniu politykom, przypiekaniu i podobnych torturach. To jest stylistyka niegodna dorosłego radia i od 13 stycznia tego roku wielce niestosowna.
Zmianę pory audycji zapowiada radiowy sygnał czasu (znany słuchaczom Polskiego Radia, nieużywany w TOK FM) z informacją, że jest godzina dziewiąta. Nabrałem się kilka razy na ten trik, dlatego zaraz powiem, co myślę o radiu z zegarem na bakier.
Jeszcze przed świtem, w „Pierwszym śniadaniu w TOK-u” Piotr Maślak podaje czas z pedantyczną dokładnością do kilku sekund. Nieważne, czy tak zabija czas, czy kokietuje. W ciągu całego dnia zegarem rządzą 20-minutowe moduły narracji na żywo, obetkane kitem reklamowym na złączach, jak chałupy góralskie obtyka się warkoczami słomy. I właściwie wszystko jest w porządku. Stacja się sprawdza jako żywy zegar, który mówi i pogrywa.
Bezczas zaczyna się w niej po północy i trwa do piątej. Radio podaje serwisy o pełnych godzinach, ale nie informuje, która jest godzina. Emisją steruje sztuczna inteligencja z deficytem pamięci, chyba okazyjnie kupiona na chińskim pchlim targu. Bot nie zna się na zegarze i nie umie przetwarzać newsów z drugiej półkuli, która zaczyna życie po północy.
Czas między serwisami wypełniają powtórki, na szczęście bez reklam, ale tak nonszalancko przycinane, że tuż po północy dowiadujemy się co chwila, ile jest minut po siódmej, a od godziny pierwszej jesteśmy informowani, ile jest minut po ósmej.
Automatowi zdarza się, że po północy zamienia numery modułów, powtarza poprzedni albo nawet wczorajszy. W nocy można maszynie wybaczyć, tak jak odpuszcza się zaspanemu stróżowi. Ale kiedy w niedzielę w samo południe żywe radio nadaje pierwszy odcinek audycji „Homo Science”, po godzinie powtarza go jako drugi, a po zakończeniu ponownie zapowiada drugi odcinek o godzinie, która już dawno minęła, można się zgubić. Na dodatek nie ma przed mikrofonem nikogo, kto by powiedział: przepraszamy.
PS Podobnie jak wszyscy wiem, kto zamordował prezydenta Gdańska. I jak wszyscy czekam na zmiany personalne w TVPiS.
Fot. www.tokfm.pl
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy