Redaktor Jerzy Surwiło
W przeciwieństwie do wcale licznej rzeszy rodaków miał odwagę wiązać losy Polaków na Wileńszczyźnie z Litwą
Redaktor Jerzy Surwiło
(1941-2009)
Jan Widacki
Przed kilkoma dniami zmarł w Wilnie Jerzy Surwiło. W społeczności polskiej na Litwie odgrywał rolę wyjątkową. Był dziennikarzem i publicystą. Pracę zaczynał jeszcze w „Czerwonym Sztandarze”, jedynej gazecie, która ukazywała się po polsku w Związku Radzieckim. Po odzyskaniu przez Litwę niepodległości, był współzałożycielem Związku Polaków na Litwie. Związał się z tym odłamem Polaków, którzy opowiedzieli się za niepodległą Litwą. Jako dziennikarz „Kuriera Wileńskiego” i współpracownik Radia Znad Wilii umacniał i uszlachetniał polskość na Wileńszczyźnie. Był kronikarzem życia Polaków na Litwie, a zarazem jego współorganizatorem. Był aktywnym opiekunem polskich pamiątek. Przez wiele lat opiekował się starymi cmentarzami wileńskimi na Rossie i Bernardyńskim. Opiekował się też weteranami AK, dla nich i o nich prowadził audycję radiową „Magazyn Kombatancki”. W przeciwieństwie do wcale licznej rzeszy rodaków miał odwagę wiązać losy Polaków na Wileńszczyźnie z Litwą. Dlatego też brał niezwykle aktywny udział w normalizacji stosunków polsko-litewskich.
Zakochany w Wilnie i Wileńszczyźnie, poświęcił im dziesiątki artykułów i reportaży. Opisywał tamtejsze zabytki, utrwalał na łamach książek i czasopism wydarzenia historyczne, wiele z nich ocalił od zapomnienia. Był autorem kilku książek, z których wymienić trzeba przynajmniej kilka: „Wileńskimi śladami Józefa Piłsudskiego”, „Rachunki niezamknięte”, „Wileńskimi śladami Adama Mickiewicza”.
Jego zasługi były doceniane w Polsce. Był kawalerem Orderu Zasługi RP. Był nadto odznaczony złotym medalem Opiekuna Miejsc Pamięci Narodowej i odznaką „Zasłużony dla kultury polskiej”.
Pan Jerzy duszę miał kresową. Szczery, otwarty dla ludzi, wspaniały gawędziarz. Odszedł jeden z tych litewskich Polaków, o jakich czyta się już tylko w książkach.
Żegnaj, Panie Jerzy!
Kategorie: Bez kategorii
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy