Skargi zwalnianych pracowników Akademii Polonijnej w Częstochowie na hochsztaplerstwo rektora, ks. Andrzeja Kryńskiego, odniosły wreszcie skutek. Episkopat ogłosił, że nie bierze odpowiedzialności za poczynania tego „częstochowskiego Rydzyka”. I zaczęła się ucieczka z tonącego okrętu. Odszedł prorektor ds. naukowych, Jerzy Buzek, nie pracuje już były wicepremier, Janusz Steinhoff, z witryny internetowej akademii zniknęły nazwiska profesorów staruszków, którzy byli tylko figurantami. Teraz czas na zweryfikowanie nazwy uczelni, bo to też humbug.
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy