2005
Adwokacie, ratuj!
Obrońcy stosują różne chwyty, by uchronić klienta od odpowiedzialności Gdy mec. Marek Czarnecki, europoseł Samoobrony, nie stawił się w pilskim sądzie, by bronić Renaty Beger, lecz przysłał pismo domagające się wykluczenia sędziego z powodu nieudolności („Sędzia nie potrafi ustalić terminów rozpraw, które nie kolidowałyby z moimi obowiązkami w Parlamencie Europejskim”, napisał), to nawet pobłażliwy wobec swych członków samorząd adwokacki uznał – by użyć słów dziekana Rady Adwokackiej w Warszawie, Jacka Treli – że to gra z sądem za daleko
Budzi się Polska Kuronia
Paszkwilancki tekst „Kuroń prowadził negocjacje z SB” opublikowany przez „Życie Warszawy” zmusza każdego dorosłego Polaka do reakcji. Trudno będzie teraz powiedzieć: „A mnie to wszystko nie dotyczy”. Dotyczy, dotyczy jak najbardziej, bo władza nie daje nam dziś wyboru. Albo, człowieku, jesteś z PiS w walce z najrozmaitszymi wrogami, a kto jest wrogiem, to władza ci za każdym razem dokładnie powie, albo jesteś byłym agentem, kryptokomunistą, zboczeńcem itp. A skoro tak, to zrobimy z tobą porządek. Tak jak z Kuroniem. Co może
Wiceminister czy koziołek?
Premier Marcinkiewicz odwołał wiceministra finansów, Jarosława Nenemana. Powód? Wiceminister pracował nad projektem ustawy, która pozwalałaby ustalać stawki akcyzy m.in. na olej grzewczy i autogaz. Gdyby weszła w życie, cena tego drugiego wzrosłaby nawet do 4,10 zł za litr. Możemy więc spać spokojnie? A w życiu! Bo choć polityk wyleciał, to jego projekt został, a rząd tłumaczy teraz, że takie są wymogi unijne i że różnica między ceną benzyny i autogazu musi się zmniejszyć. Konia z rzędem temu, kto zrozumie politykę nowych
Cymański z księdzem
Poseł Tadeusz Cymański z PiS tak się zapędził, że o mały włos w programie „Co z tą Polską?” zwróciłby się do Tomasza Lisa: „Proszę księdza”. W porę się zreflektował, choć przyznał, że niewiele brakowało. Cóż, ostatnio poseł Cymański, podobnie jak większość pierwszego garnituru PiS, udziela się głównie w Radiu Maryja i Telewizji Trwam. Grzecznościowe zwroty weszły mu więc w krew. Całe szczęście, że z „ojcem prowadzącym” nie wyskoczył.
Wildstein na radio
PiS właśnie zmienia ustawę o mediach, dzięki niej będzie mogło obsadzić swoimi ludźmi wszystkie publiczne stacje telewizyjne i radiowe. W mediach krążą już nazwiska przyszłych kandydatów. Szefem Polskiego Radia ma na przykład zostać Bronisław Wildstein, który jest, jak powszechnie wiadomo, wzorem bezstronności i niezaangażowania. Wildstein ma doświadczenie w tych sprawach, bo na początku lat 90. otrzymał stanowisko prezesa publicznego Radia Kraków. I w ciągu paru miesięcy z jednej z najlepszych rozgłośni w Polsce uczynił jedną z najgorszych
Kaczyński szyje buty
Czy Lech Kaczyński założy frak? – zakładali się dziennikarze w Sejmie. Studiując bizantyjski program zaprzysiężenia nowego prezydenta. Tym razem przejęcie władzy ma być aksamitne, to znaczy, urzędnicy ustępującego Kwaśniewskiego oprowadzą po gospodarstwie urzędników wstępującego na urząd Kaczyńskiego. Plotki głoszą, że w Dużym Pałacu mają być wymienione klamki do drzwi. Następca niewysokiego Aleksandra jest jeszcze niższy i do wysokich pałacowych klamek musi stawać na palcach. Powaga urzędu jest narażona, orzec mieli przyszli kanceliści.
Gwałt przed ślubem
Europoseł, który został oskarżony o gwałt przez belgijską prostytutkę, miał w sobotę żenić się po raz drugi Hańba – poseł dziwkarz! Precz nam z oczu! – krzyczały z pierwszy stron polskie tabloidy, gdy ujawniono seksskandal z polskim europosłem w roli głównej. – Niektóre ugrupowania wysłały do europarlamentu dzicz, która nie potrafi się zachować i nas kompromituje – oburzał się wicemarszałek Sejmu, Bronisław Komorowski. Informacja o gwałcie wstrząsnęła Lesznem, w którym od lat mieszka europoseł. Znajomi podkreślają dramat rodziny,
Dary św. Mikołaja dla lewicy
Dopóki lewica nie broni prawa jednostek do samostanowienia, zgadza się na wykluczanie i dyskryminację – to nie jest lewicą Ponieważ żyjemy w kraju wszechwładnej tradycji, pomyślmy: co też św. Mikołaj mógłby przynieść w darze polskiej lewicy? Dzyń, dzyń, oto nadjeżdża saniami i wyjmuje ślicznie zawinięty prezent. Prezent fundamentalny. Czyli odwagę odróżnienia się od prawicy. Aby móc zrobić użytek z tego prezentu, lewica musiałaby umieć przemówić własnym językiem, niby bydlątko w noc wigilijną. Na początek musiałaby
Nominacja w cieniu SB
Odwołujący się do odnowy moralnej senatorowie muszą dociec, czy Janusz Kurtyka przyczynił się do eliminacji kandydatury Andrzeja Przewoźnika na szefa IPN Czy Janusz Kurtyka zostanie szefem Instytutu Pamięci Narodowej? Kilkanaście dni temu dotychczasowy dyrektor krakowskiego oddziału IPN, głosami Prawa i Sprawiedliwości oraz Platformy Obywatelskiej, uzyskał poparcie sejmowej większości. Jednak zaraz potem w mediach pojawiły się informacje, których ciężar gatunkowy podważał zasadność jego nominacji. Kurtyka miał bowiem w nieuczciwy sposób wyeliminować
Rewolucja moralna na Uniwersytecie Jagiellońskim
W wolnej Polsce donos stał się cnotą moralną Kiedy w lutym tego roku na naszych oczach dokonano chuligańskiego wybryku polegającego na umieszczeniu w internecie wykradzionej z IPN listy nazwisk rzekomych agentów bezpieki, twierdziłem, że kraj opanowała mania prześladowcza polowania na agentów. Haki wyciągane z ubeckich teczek stały się narzędziem walki politycznej, a „historycy-prokuratorzy” z IPN okazali się depozytariuszami największej władzy w Polsce – byli oni w stanie bez sądu, ale za to z pomocą nadgorliwych i rwących się do tego,